Niemcy. Spalone ciało kobiety w Hamm, to prawdopodobnie zaginiona 17-latka

Źródło:
Bild
Hamm Sandbochum w Niemczech
Hamm Sandbochum w Niemczech
Google Earth
Hamm Sandbochum w Niemczech Google Earth

Carina zniknęła 14 czerwca w Hamm, w zachodnich Niemczech. Dziewczyna wyszła na spacer z psem, ale do domu wróciło tylko zwierzę. 10 dni później ciało 17-latki odkrył na ścieżce w parku rowerzysta. Jak informuje policja - płonęło. Policja prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa.

Jak pisze "Bild", powołując się na informacje policji i prokuratury, martwa kobieta znaleziona w parku na przedmieściach Hamm, to zaginiona siedemnastolatka z Iserlohn w zachodnich Niemczech. 14 czerwca 17-letnia Carina wyszła na spacer z psem i nie wróciła do domu. Zwierzę znaleziono w lesie około 200 metrów od domu - napisał "Bild".

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Miasto HammShutterstock

Rowerzysta znalazł płonące ciało

Po dziesięciu dniach od zaginięcia Cariny, w piątek 25 czerwca rano, jadący do pracy rowerzysta znalazł w parku na przedmieściach Hamm, na ścieżce, spalone ciało kobiety.

Policja zamknęła duży obszar w okolicy odnalezienia ciała i przeszukała go dronem.

Śledczy zakładają, że doszło do zabójstwa. Prokurator Henner Kruse w rozmowie z "Bildem" powiedział, że "nastolatka zmarła gwałtowną śmiercią kilka dni temu w innym miejscu, a miejsce odkrycia nie było zatem miejscem zbrodni. Kiedy świadek ją znalazł, jej ciało wciąż płonęło" - podkreślił.

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: Bild

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock