Większość Niemców chce, aby prezydent Frank-Walter Steinmeier pozostał na swoim stanowisku na kolejną kadencję. Tak wynika z sondażu instytutu badania opinii publicznej Forsa. Pierwsza kadencja Steinmeiera, która rozpoczęła się w marcu 2017 roku, zakończy się w lutym przyszłego roku.
70 procent Niemców chciałoby, żeby prezydent Steinmeier pozostał na stanowisku. "Osoby powyżej 60. roku życia (80 procent) chcą tego nawet bardziej niż młodsi" - opisuje wyniki sondażu "RedaktionsNetzwerk Deutschland" (RND). "A przede wszystkim zwolennicy socjaldemokratów (prezydent wywodzi się z SPD) w 88 procentach pozytywnie oceniają jego pracę" - podał portal w poniedziałek.
"Sam Steinmeier podczas kampanii wyborczej do Bundestagu deklarował, że chciałby sprawować drugą kadencję" - przypomniał RND. Jednak "mimo zadowolenia opinii publicznej z pracy Steinmeiera reelekcja nie jest wcale przesądzona".
Pierwsza kadencja Steinmeiera, która rozpoczęła się w marcu 2017 roku, zakończy się w lutym przyszłego roku.
Kanclerzem mężczyzna, kobieta prezydentem?
Za pozostaniem prezydenta opowiadają się socjaldemokraci i FDP, jednak zdaniem portalu "urząd może stać się pionkiem w negocjacjach koalicyjnych". Jak podał RND - wielokrotnie pojawiały się spekulacje, że "na przykład Zieloni otrzymają propozycję objęcia prezydentury w zamian za przystąpienie do koalicji z CDU/CSU".
Ponadto "czynnik kobiecy odgrywa pewną rolę". Kiedy kanclerzem zostanie mężczyzna w osobie Olafa Scholza, pojawi się pewna presja, aby w Pałacu Bellevue (siedziba prezydenta w Berlinie) zasiadła kobieta. Ale "możliwe jest również, że SPD mianuje kobietę na stanowisko przewodniczącego Bundestagu, do czego ma prawo jako partia większościowa w parlamencie. Wtedy Steinmeier mógłby pozostać na najwyższym stanowisku" - ocenił "RedaktionsNetzwerk Deutschland".
Koalicyjny poker
Gdyby prezydentura faktycznie stała się pionkiem w negocjacjach koalicyjnych, nie byłoby to dobrze widziane przez społeczeństwo. Zdecydowana większość, 85 procent, jest przeciwna, by reelekcja Steinmeiera była rozgrywana w koalicyjnym pokerze" - wynika z danych instytutu badania opinii publicznej Forsa. Tylko 10 procent popiera takie podejście.
Prezydent Federalny nie jest wybierany bezpośrednio przez Niemców, lecz przez Zgromadzenie Federalne. Tylko w tym celu zbiera się ono co pięć lat, chyba że prezydent przedwcześnie zakończy swoją kadencję. W skład Zgromadzenia Federalnego wchodzą wszyscy członkowie Bundestagu oraz taka sama liczba przedstawicieli 16 krajów związkowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock