Niegrzeczny burmistrz Toronto wrócił z odwyku. Przeprasza i zapowiada poprawę


Burmistrz Toronto Rob Ford, słynący ze swojego nietypowego jak na urzędnika państwowego zachowania, wrócił właśnie po dłuższej przerwie do pracy. Ford od maja przebywał w podmiejskiej klinice, w której leczył się z uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Wyborcom już zdążył obiecać solidną poprawę.

Ford trafił na odwyk po tym, jak w kwietniu okazało się, że - mimo zapewnień o zerwaniu z nałogiem - nadal zażywa narkotyki. Do mediów, nie po raz pierwszy zresztą, trafiły taśmy, na których widać, jak burmistrz pali krak. Współpracownicy burmistrza twierdzili, że wielokrotnie widzieli swojego szefa pod wpływem środków odurzających.

Po dwóch miesiącach terapii w ośrodku o zaostrzonym rygorze 45-letni burmistrz zapewnia, że przeszedł "setki godzin intensywnej terapii", która przyniosła efekt.

- Dzięki leczeniu mogę dziś z dumą powiedzieć, że rozpocząłem proces odzyskiwania kontroli nad swoim życiem - powiedział na konferencji prasowej po opuszczeniu kliniki.

- Przede mną długa droga do wyzdrowienia, ale moje pragnienie życia w trzeźwości jest niezachwiane - stwierdził ze łzami w oczach.

Rob Ford natychmiast po opuszczeniu kliniki stał się bohaterem programów satyrycznych:

Burmistrz "chuligan"

Po raz pierwszy Ford został burmistrzem Toronto w 2010 roku. Obiecywał wtedy mieszkańcom zmniejszenie wydatków z kasy miasta, sprywatyzował wywóz śmieci i zlikwidował podatek transportowy. Po pewnym czasie skłócił się jednak z radnymi i zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje.

Naprawdę głośno zrobiło się o nim wtedy, gdy przyznał publicznie, ze palił krak. Współpracownicy skarżyli się, że Ford pracuje zaledwie cztery godziny dziennie, przyprowadza prostytutki do urzędu miasta i zmusza podwładnych do wykonywania różnych prac w jego domu, m.in. zmieniania żarówek. Burmistrz przyznawał się z kolei do prowadzenia po alkoholu i załatwiania potrzeb fizjologicznych na parkingach.

W kwietniu tego roku oznajmił, że zamierza walczyć o reelekcję. Zapowiedział obniżanie podatków, dalsze cięcie wydatków na utrzymanie rady miejskiej i walkę z biurokracją.

Wybory nowego burmistrza odbędą się w październiku.

video-1298149
video-1298149

Autor: asz/ŁOs / Źródło: The Telegraph, Toronto Star