Nie żyje meksykańska dziennikarka Lourdes Maldonado Lopez. W niedzielę została zastrzelona w swoim aucie w Tijuanie. To już trzecie morderstwo dziennikarza w Meksyku od początku stycznia.
Maldonado była dziennikarką z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, pracowała dla wielu mediów, a ostatnio prowadziła autorski program "Brebaje", koncentrujący się na lokalnych wydarzeniach.
Jak informują zaznajomione ze sprawą źródła, Maldonado była objęta stanowym programem ochrony dziennikarzy, a jej dom był monitorowany przez policję - podał Reuters.
Maldonado przez wiele lat prowadziła - ostatecznie wygraną - batalię sądową dotyczącą prawa pracy z firmą medialną należącą do Jaimego Bonilli, który przez dwa lata był gubernatorem stanu Kalifornia Dolna. Bonilla należy do Ruchu Odnowy Narodowej, z którego wywodzi się również prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador.
W 2019 roku dziennikarka poprosiła podczas konferencji prasowej Obradora o wsparcie i pomoc, uzasadniając to "obawą o własne życie" - pisze agencja AP.
Kolejny zamordowany dziennikarz
17 stycznia w Tijuanie zastrzelono przed domem znanego z relacjonowania wydarzeń z miejsc zbrodni fotoreportera Margarito Martineza. Tego samego dnia poinformowano o śmierci innego dziennikarza, Jose Luisa Gamboa, który został zaatakowany nożem.
Między 2000 a 2021 rokiem w Meksyku zamordowano 145 dziennikarzy, z których siedmiu w ubiegłym roku - wylicza broniąca praw człowieka organizacja Artykuł 19.
Źródło: PAP