"Huk i gęsta chmura kurzu". Trumny zawisły w powietrzu

Źródło:
The Guardian
Neapol na ujęciach archiwalnych
Neapol na ujęciach archiwalnychArchiwum Reuters
wideo 2/3
Neapol na ujęciach archiwalnychArchiwum Reuters

Co najmniej kilkanaście trumien zawisło na dużej wysokości po zawaleniu się czteropiętrowego marmurowego budynku na Poggioreale, najstarszym cmentarzu we włoskim Neapolu. Regionalni politycy zwracają uwagę, że cmentarze w całym mieście są zaniedbane i źle zarządzane.

Cmentarz Poggioreale został na razie zamknięty. Gdy doszło do wypadku, nie było na nim żadnych odwiedzających. Jak zauważa "The Guardian", to już drugi taki przypadek w tym roku.

"Zawalenie poprzedził huk i gęsta chmura kurzu" - opisał "Guardianowi" Vincenzo Santagada, radny Neapolu odpowiedzialny za cmentarze. Do zdarzenia doszło zaledwie dwa tygodnie przed Świętem Zmarłych (nazywanym we Włoszech jako Ognissanti).

Rodziny zmarłych zorganizowały we wtorek protest. Maurizio Boddi, którego żona, rodzice i teściowie są pochowani w budynku, powiedział włoskiej gazecie "Dire", że jedynym szczęściem w tej sytuacji jest to, że trumny nie wypadły, ponieważ są umiejscowione w głębi budynku.

Politycy Kampanii, której stolicą jest Neapol, zaznaczyli, że miejskie cmentarze były zaniedbywane od lat. Francesco Emilio Borelli, radny regionalny partii Europa Verde ocenił, że "to krytyczna i niedopuszczalna sytuacja". "Przez zbyt wiele lat cmentarze w Neapolu były źle zarządzane i pozostawione same sobie, przez co padają ofiarą oszustów" - napisał.

Pod koniec lutego 2021 roku część cmentarza runęła do morza w pobliżu liguryjskiego nadmorskiego miasteczka Camogli w północnych Włoszech.

Autorka/Autor: akw/kg

Źródło: The Guardian