Kobiety, które rzucą palenie przed 30. rokiem życia mogą niemal zupełnie uniknąć przedwczesnej śmierci z powodu chorób związanych z paleniem - wynika z najnowszego badania brytyjskich naukowców. Według nich, rzucenie palenia może wydłużyć życie nawet o 10 lat.
Rezultaty badania opublikowano w czasopiśmie medycznym Lancet. Naukowcy przebadali ponad milion kobiet w Wielkiej Brytanii, dochodząc do wniosku, że palacze umierają średnio 10 lat wcześniej niż ci, którzy nigdy nie palili. Według nich kobiety, które rzucą palenie przed "trzydziestką", "tracą" około miesiąca życia, a te, które przestaną palić przed 40 - rok. - Ponad połowa kobiet, które palą całe życie, umiera z powodu chorób płuc - mówi profesor Richard Peto z Uniwersytetu w Oksfordzie. - Zaprzestanie palenia działa bardzo dobrze. Im wcześniej, tym lepiej - powiedział BBC.
Liczy się czas, a nie liczba papierosów Jak dodał, głównie znaczenie ma tutaj czas, a nie liczba papierosów. - Jeśli palisz 10 papierosów dziennie przez 40 lat, to jest to o wiele bardziej niebezpieczne niż palenie 20 papierosów dziennie przez 20 lat - wyjaśnia. - Nawet jeśli palisz tylko kilka dziennie, masz dwa razy większą szansę umrzeć przedwcześnie - dodaje. Eksperci zwracają jednak uwagę, że nie jest to "licencja na palenie dla młodych". - Rzucenie palenia może być bardzo trudne, więc nie można zakładać, że po prostu uda się, kiedy tylko będziemy chcieli - tłumaczy dr Penny Woods z Brytyjskiej Fundacji Płuc. - Najlepsze, co można zrobić dla swojego zdrowia, to w ogóle nie zaczynać palić - dodaje. Z kolei profesor Robert West z University College w Londynie zaznacza, że palenie nie tylko powoduje przedwczesną śmierć, ale powoduje też starzenie się skóry, negatywnie wpływa na płodność i ogólny wygląd. Jak powiedziała BBC dr Lisa NcNally, specjalizująca się w terapiach antynikotynowych, większość kobiet nie rzuca palenia ze względu na zdrowie, tylko właśnie dla lepszego wyglądu.
Autor: jk//kdj / Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: ENEX