Rosja ma tysiące swoich żołnierzy, setki czołgów i pojazdów opancerzonych działających na Ukrainie - powiedział agencji Reutera jeden z wysokich rangą oficerów NATO. Tymczasem ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie poinformowała, że liczba ukraińskich żołnierzy poległych w walkach z prorosyjskimi separatystami i oddziałami armii Federacji Rosyjskiej w Donbasie wzrosła do 837.
- Wciąż widzimy kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy zaopatrzonych w setki czołgów i pojazdów opancerzonych, więc nie ma żadnej znaczącej zmiany w ich ilości wewnątrz Ukrainy - powiedział chcący zachować anonimowość oficer, porównując obecne dane z tymi z ubiegłego tygodnia.
Około 20 tys. rosyjskich żołnierzy wciąż znajduje się przy granicy z Ukrainą - dodał.
Wcześniej NATO informowało o tym, że po otwarciu tzw. frontu południowego w Donbasie i ataku na ukraińskie miasta położone nad Morzem Azowskim w granicach Ukrainy pojawiło się "ponad tysiąc żołnierzy rosyjskich".
Nie wiadomo, ilu zginęło w "kotle iłowajskim"
W trakcie operacji antyterrorystycznej, którą na Ukrainie otwarcie nazywa się już wojną z Rosją, 837 żołnierzy zginęło, a 3044 wojskowych zostało rannych - przekazał z kolei w czwartek rzecznik RBNiO Andrij Łysenko. Operacja rozpoczęła się w kwietniu.
Rzecznik oświadczył, że władze wojskowe wciąż ustalają straty poniesione w Iłowajsku w okolicach Doniecka, gdzie w ostatnich dniach sierpnia oddziały ochotnicze Ukrainy zostały rozbite i otoczone przez przeciwnika. - Gromadzimy dane o wojskowych, których los pozostaje na razie nieznany. Jak tylko te informacje zostaną zebrane, z pewnością je opublikujemy - dodał Łysenko.
Według RBNiO w ciągu ostatniej doby Ukraińcy zlikwidowali ponad 120 rebeliantów i wojskowych rosyjskich, którzy - jak powiedział - "zabłądzili" na Ukrainie.
Łysenko ostrzegł jednak, że sytuacja w strefie konfliktu we wschodnich obwodach pozostaje napięta. Ukraina obawia się kolejnego ataku ze strony Rosji.
- Wiarygodność aktywizacji działań zbrojnych jednostek wojskowych Federacji Rosyjskiej i bandytów [separatystów - red.] w obwodzie ługańskim i w południowych rejonach obwodu donieckiego jest bardzo wysoka - powiedział rzecznik RBNiO.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru