NATO nie uznaje wyborów w Osetii Południowej

Aktualizacja:

NATO nie uznaje przeprowadzonych w niedzielę wyborów parlamentarnych w separatystycznej republice gruzińskiej Osetii Południowej. Przedstawiciele sojuszu uzasadniają, że nie przyczyniły się do rozwiązania sytuacji w Gruzji.

Podobnie, jak dzień wcześniej Unia Europejska, NATO ponowiło "poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Gruzji w jej międzynarodowo uznanych granicach".

"Prorosyjski przywódca"

W niedzielnych wyborach w Osetii Południowej zwyciężyły partie wspierające prorosyjskiego przywódcę republiki Eduarda Kokojtego.

Było to pierwsze głosowanie od czasu rosyjsko-gruzińskiej wojny z sierpnia 2008 roku o kontrolę nad tym 50-tysięcznym regionem. Lokalna opozycja nazwała wybory "niezgodnymi z prawem", a Gruzja - "farsą" i "błazenadą".

Niepodległość uznała Rosja i Nikaragua

Do tej pory niepodległość zarówno Osetii Południowej, jak i drugiego separatystycznego regionu Gruzji - Abchazji, uznały jedynie Rosja i Nikaragua.

Źródło: PAP