Najnowszy rosyjski bombowiec u brzegów Norwegii. Oslo pokazuje zdjęcia


Norweskie lotnictwo opublikowało serię zdjęć i nagranie, pokazujące spotkanie w powietrzu z najnowszymi rosyjskimi bombowcami Su-34. Maszyny pojawiły się u wybrzeży Norwegii pod koniec października. To pierwszy "zagraniczny występ" na Dalekiej Północy w wykonaniu nowej dumy rosyjskiego lotnictwa.

Para Su-34 wystartowała z bazy na Półwyspie Kola (tam, gdzie leży między innymi strategiczny port i baza Murmańsk) i podążyła na południowy zachód wzdłuż granic norweskiej przestrzeni powietrznej. Tego samego dnia Rosjanie wysłali w podobną trasę bombowce Tu-95 i wspierające je latające cysterny Ił-78. Łącznie w ciągu dwóch dni obok Norwegii przeleciało 10 maszyn.

Premierowa wizyta

O ile Tu-95 i Ił-78 to dobrze znani "znajomi" norweskich pilotów, o tyle pojawienie się Su-34 było ich premierą nad Morzem Norweskim. Dotychczas pojawiły się jedynie nad Bałtykiem. Norwescy piloci, którzy wystartowali w trybie alarmowym z bazy Bodo, nagrali nowe rosyjskie maszyny i zrobili im serie zdjęć. Dopiero po ponad tygodniu część z nich przekazano norweskim mediom. Rosyjskie bombowce widoczne na zdjęciach są lekko uzbrojone. Przenoszą tylko po dwie rakiety powietrze-powietrze krótkiego zasięgu R-73, traktowane jako narzędzie do ewentualnej samoobrony, oraz dodatkowy zbiornik paliwa, czyli duży biały pojemnik podwieszony pod środkiem kadłuba, pomiędzy silnikami. Głównym uzbrojeniem Su-34 są różne bomby i rakiety powietrze-ziemia, oraz sprzęt do walki elektronicznej. Mogą przenosić łącznie 12 ton uzbrojenia.

Rosyjska duma

Su-34 stworzono w celu przeprowadzania precyzyjnych ataków na cele lądowe i morskie. Prace nad nimi rozpoczęto jeszcze w latach 80. - jako następcami masowo wówczas produkowanych bombowców Su-24. Z powodu rozpadu ZSRR i problemów finansowych rozwój Su-34 praktycznie zamarł w latach 90. Dopiero w tym wieku udało się prace doprowadzić do końca i w 2011 roku formalnie przyjęto do służby nowe bombowce. Obecnie Su-34 jest niemal 60 egzemplarzy i trwa produkcja seryjna. Do końca dekady ma ich być nawet 200. Z powodu bardzo długich prac i powolnych dostaw starsze Su-24 nadal stanowią podstawę floty lekkich bombowców Rosji. Rosjanie reklamują Su-34 jako "najlepszy" w swojej klasie. Jest szybki (około 2 tys. km/h), zwrotny jak na bombowiec (ogólny układ aerodynamiczny oparto na myśliwcach Su-27/30), przenosi dużo uzbrojenia (wspomniane 12 ton) i ma długi zasięg bojowy (nieco ponad 1000 km).

Dwuosobowa załoga Su-34 siedzi obok siebie. Awionika należy do najnowocześniejszych w RosjiAlex Beltyukov | Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

Nie ulega wątpliwości, że na świecie nie ma podobnej wyspecjalizowanej maszyny. Na Zachodzie preferowane są myśliwce wielozadaniowe. Rosjanie idą inną drogą, tworząc wyspecjalizowane myśliwce pokroju Su-30/35 mogące w ograniczonym zakresie przeprowadzać naloty, oraz znacznie lepsze w tej dziedzinie bombowce taktyczne pokroju Su-35.

Z bliska widać pewne podobieństwa do myśliwców Su-27 i Su-30Oleg Beliakow | Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

Autor: mk//gak / Źródło: tvn24.pl