"Najlepsi odchodzą pierwsi"

 
Żołnierze pożegnali towarzysza broniPAP/Robert Suchy

Żołnierze polscy, amerykańscy i afgańscy z honorami pożegnali w bazie Ghazni poległego kapitana Daniela Ambrozińskiego. - Najlepsi odchodzą pierwsi - powiedział dowódca Polskich Sił Zadaniowych "White Eagle" płk Rajmund Andrzejczak.

- Do najtrudniejszych zadań zawsze byli kierowani najlepsi. Kawaleria od zawsze wypełniała najcięższe zadania, a zadanie w Ajristanie było bardzo trudne - podczas pożegnania podkreślił płk Rajmund Andrzejczak.

Daniel był żołnierzem ambitnym i ponadprzeciętnym. Swoją nienaganną służbą każdego dnia zdobywał swoje ziemskie szczyty. Wczoraj Daniel wspiął się na jeden z ostatnich szczytów swojego ziemskiego życia jkapelan

- Wczoraj nadszedł dzień, kiedy Pan odwołał Daniela z ziemskiej służby, aby powołać do swojej - mówił kapelan odprawiający mszę święto poprzedzającą pożegnanie. Ksiądz wspominał go jako dobrego żołnierza. - Daniel był żołnierzem ambitnym i ponadprzeciętnym. Swoją nienaganną służbą każdego dnia zdobywał swoje ziemskie szczyty. Wczoraj Daniel wspiął się na jeden z ostatnich szczytów swojego ziemskiego życia - powiedział kapelan.

Odznaczony po śmierci

Pośmiertnie kpt. Ambrozińskiego uhonorowano medalem Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Krzyża Wojskowego.

Po całonocnej akcji poszukiwawczej we wtorek nad ranem znaleziono ciało kpt. Ambrozińskiego, uznanego za zaginionego po poniedziałkowym ataku talibów na kilkudziesięcioosobowy polsko-afgański patrol pieszy. Żołnierz zmarł w wyniku ran postrzałowych podczas wymiany ognia.

Druga misja

Kpt. Ambroziński w Afganistanie pełnił obowiązki specjalisty w Zespole Doradczo-Łącznikowym. Na co dzień służył w 1. batalionie Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej, miał 32 lata. Pozostawił żonę i córkę. Była to jego druga misja zagraniczna, poprzednio służył w Iraku. Jest on dziesiątym polskim żołnierzem, który zginął w Afganistanie.

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Robert Suchy