18 lat po upadku muru berlińskiego co piąty Niemiec chce, by go odbudowano - wynika z sondażu instytutu Forsa dla tygodnika "Der Stern", na który powołuje się "Gazeta Wyborcza".
Liczba "stęsknionych" za dawnym NRD wzrosła w porównaniu z poprzednimi badaniami. I choć nadal 74 procent niemieckich obywateli nie chce powrotu do czasów NRD i RFN, to aż 22 procent badanych uważa, że na zjednoczeniu kraju straciło, a nie zyskało.
Obywatele wschodu, tzw. Ossi nadal czują się mieszkańcami drugiej kategorii. Uważają też, że nie mają większego wpływu na system polityczny. 75 procent z nich twierdzi, że świat polityki w Niemczech działa źle i oni, jako "ci gorsi" obywatele nie mają na to wpływu.
Mieszkańcy wschodu nie ufają swoim sąsiadom i boją się utraty pracy - wynika z sondażu. Bezrobocie na obszarach byłego NRD przekracza 20 proc. Wschód, w większym stopniu niż obywatele części zachodniej, obawia się przestępczości, a jednocześnie nie do końca ufa policji.
Sondaż przeprowadzono na próbie 1000 osób między sierpniem a październikiem 2007 roku.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"