- Powiedzieli mi, że najlepszy sposób na walkę z komunistami to gra w ping-ponga. Byliśmy pierwszymi Amerykanami w Chinach od jakiegoś miliona lat. Podobno światowy pokój był w naszych rękach - wspomina siedzący na ławeczce Forrest Gump. Filmowa scena, w której Tom Hanks niczym w transie odbija pingpongowe piłeczki, zawiera znacznie więcej niż ziarnko prawdy.