Mułła Mohammad Omar będzie decydował o losie zakładników uprowadzonych przez talibskich bojowników. Afgańscy talibowie przyznali mu bowiem pełnię władzy, a nowy kodeks postępowania znajduje się książeczce składającej się z 13 rozdziałów (w sumie 67 artykułów).
Dokument o nazwie "Kodeks mudżahedinów w islamskim emiracie Afganistanu" ma za zadanie pomóc talibom zdefiniować cele i stawić czoło wrogom.
Kodeks - podpisany zdaniem Al-Dżaziry przez mułłę Omara 9 maja - został ujawniony tydzień po opublikowaniu przez talibów nagrania wideo przedstawiającego 23-letniego żołnierza amerykańskiego, pojmanego 2 lipca w południowo-wschodnim Afganistanie. Jest on pierwszym żołnierzem USA pojmanym w Afganistanie od początku inwazji w 2001 roku.
Zbić czy wymienić zakładnika?
"Jeśli złapany zostanie niewierny bojownik, może być zabity, wymieniony lub być przedmiotem okupu, zgodnie z interesami muzułmanów" - czytamy w kodeksie. Zaznaczono tam, że "wszelkie decyzje są w kompetencjach imama (Omara) lub jego zastępcy".
"Jeśli żołnierze poddadzą się mudżahedinom, nie zostaną zabici. Zostaną nagrodzeni, jeśli oddadzą broń" - głoszą nowe wytyczne.
Samobójcze zamachy? Tak, ale...
W kodeksie mudżahedinów potwierdzono prawo do przeprowadzania zamachów samobójczych, ale zaznaczono, że samobójcy powinni być wykorzystywani tylko do niszczenia ważnych celów.
"Dzielny syn islamu nie powinien być użyty do nieważnych i nieznaczących celów. Wielką troska powinna być przyłożona do unikania ofiar cywilnych" - głosi dokument.
Niespotykana przemoc
Poziom przemocy w Afganistanie jest niespotykanie wysoki na mniej niż miesiąc przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na 20 sierpnia, które talibowie chcą zakłócić.
Talibowie zachęcają również afgańskich urzędników, by opuścili rząd prezydenta Hamida Karzaja. "Ci, którzy odpowiedzą na ten apel będą bezpieczni" - zapewniają w dokumencie, na który powołuje się Al-Dżazira.
Ukrywający się od 2001 roku mułła Omar jest przywódcą fundamentalistów islamskich, którzy rządzili Afganistanem od 1996 do 2001 roku. Stany Zjednoczone oskarżały go o udzielenie schronienia szefowi Al-Kaidy Osamie bin Ladenowi po zamachach z 11 września.
Źródło: Al Jazeera, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24