Rosja 18 grudnia zakończyła swój udział w Traktacie o otwartych przestworzach, zawieszając tym samym realizację zobowiązań wynikających z tej umowy. Jej przepisy umożliwiają dokonywanie lotów obserwacyjnych nad terytoriami państw uczestników, a także gromadzenie danych o potencjale militarnym. Wcześniej układ opuściły USA, oskarżając Rosję o naruszenie zawartych ustaleń.
"Od 18 grudnia 2021 roku Federacja Rosyjska nie jest już stroną Traktatu o otwartych przestworzach, a tym samym nie należy już do grupy państw członkowskich, przewidzianej w postanowieniach tej umowy" - przekazał w sobotnim komunikacie rosyjski resort dyplomacji.
MSZ w Moskwie oświadczyło, że decyzja o przystąpieniu Rosji do traktatu (w 1992 roku) została podjęta "nie bez trudności". "Mimo to podjęliśmy ten krok w interesie wzmocnienia bezpieczeństwa międzynarodowego. Jednym ze znaczących argumentów w tym czasie był udział Stanów Zjednoczonych, które opowiadały się za przejrzystością w sferze wojskowej" - przekazał resort. W swym stanowisku stwierdził, że Rosja "pomimo licznych naruszeń umowy ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników zrobiła wszystko, co możliwe, aby pozostać stroną traktatu".
Wzajemne pretensje USA i Rosji
Rosja podjęła decyzję o wystąpieniu z układu, kiedy na taki krok zdecydowały się Stany Zjednoczone. USA opuściły traktat pod koniec listopada zeszłego roku, za prezydentury Donalda Trumpa, który oskarżał Moskwę o naruszenia zawartych ustaleń. Państwa europejskie, w tym między innymi Francja, Niemcy, Belgia i Hiszpania, wyraziły wówczas ubolewanie z powodu tej decyzji, równocześnie przyznając, że podzielają zaniepokojenie Waszyngtonu działaniami Rosji.
Rosyjski portal RBK przypomniał, że władze w Waszyngtonie miały zastrzeżenia dotyczące ograniczenia amerykańskich lotów nad Czeczenią i nad obwodem kaliningradzkim. Moskwa zarzucała ze swojej strony, że USA ograniczają rosyjskie loty nad Hawajami.
Władze na Kremlu oznajmiły wcześniej, że "wraz z wycofaniem się USA traktat straci zdolność do działania".
Inicjatywa Władimira Putina
11 maja bieżącego roku prezydent Rosji Władimir Putin skierował do niższej izby parlamentu, Dumy Państwowej, projekt ustawy o wypowiedzeniu traktatu. "Inicjatywa była konsekwencją wycofania się z umowy Stanów Zjednoczonych w dniu 22 listopada 2020 roku pod wydumanym pretekstem, co zagroziło bezpieczeństwu Rosji, a także istotnie zachwiało równowagę interesów państw-stron traktatu" - informowała wówczas agencja Interfax, powołując się na komunikat Dumy, która jednogłośnie poparła decyzję Kremla. Wyższa izba parlamentu, Rada Federacji, poparła przepisy 2 czerwca.
Źródło: tvn24.pl, RBK, Interfax
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock