Przebywający z oficjalną wizytą w Mozambiku premier Portugalii Antonio Costa przeprosił władze oraz ludność tej byłej afrykańskiej kolonii za masakrę z 1972 roku, w której zginęło co najmniej 385 osób. Popełniły ją portugalskie wojska podczas wojny kolonialnej, w czasie interwencji w jednej z wiosek na zachodzie Mozambiku.
W piątek, podczas wizyty w Maputo, stolicy Mozambiku, premier Portugalii Antonio Costa stwierdził, że chce wyrazić żal oraz "pokłonić się pamięci ofiar z Wiriyamu".
Costa wyraził ubolewanie w związku z masakrą popełnioną przez portugalskich żołnierzy podczas wojny o niepodległość Mozambiku, gdzie 16 grudnia 1972 roku w miejscowości Wiriyamu zamordowano co najmniej 385 osób, wśród których było wiele kobiet i dzieci.
- To był niewybaczalny akt, który ujmuje honor naszej historii - powiedział szef portugalskiego rządu podczas spotkania z władzami Mozambiku, wśród których był prezydent tego kraju Filipe Nyusi.
Costa: nasze stosunki z Mozambikiem są strategiczne i priorytetowe
Relacjonujące podróż Costy do Mozambiku media odnotowują, że jednym z celów tej wizyty są rozmowy dotyczące wymiany handlowej.
Lizbona zamierza między innymi zakontraktować dostawy skroplonego gazu ziemnego z tego afrykańskiego kraju. Ładunki te mają trafić do portu w Sines, na zachodnim wybrzeżu Portugalii.
"Chcę podziękować za przemiłe przyjęcie w Mozambiku. W ciągu tych dwóch dni miałem okazję doświadczyć, jak żywe są nasze dwustronne relacje w najróżniejszych dziedzinach. Dla Portugalii stosunki z Mozambikiem są strategicznie ważne i priorytetowe" - napisał Costa na Twitterze.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: David Hume Kennerly/Getty Images