"Moskwa proponowała Kijowowi kompromis w sprawie Donbasu". Kreml: To nieprawda


Władze na Kremlu zdementowały doniesienia ukraińskich mediów o rzekomej propozycji, dotyczącej połączenia samozwańczych republik w Doniecku i Ługańsku oraz powołania autonomii w Donbasie. Jak napisała ukraińska gazeta "Wiesti”, taką ofertę rosyjskie władze złożyły ekipie w Kijowie. "Podobne propozycje byłyby niedopuszczalne i szkodliwe dla porozumień mińskich" - skomentował te doniesienia rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow.

Ukraińska gazeta "Wiesti", powołując się na źródła dyplomatyczne w Kijowie, ujawniła, że "Moskwa przekazała prezydentowi Ukrainy Petrowi Poroszence nową wersję kompromisowego rozwiązania dotyczącego sytuacji w Donbasie. Kompromis miałby polegać m.in. na połączeniu samozwańczych republik w Doniecku i Ługańsku".

"Istotą projektu jest utworzenie wspólnego systemu samorządu terytorialnego w obwodach donieckim i ługańskim. Obszar ten, w który wchodziłyby także terytoria kontrolowane przez wojska ukraińskie, byłby kontrolowany przez ekipę, uzgodnioną zarówno z Kijowem i Moskwą, jak i innymi uczestnikami procesu pokojowego w Mińsku, Berlinem i Paryżem" - napisała gazeta "Wiesti".

Zdaniem dziennika, rosyjski wariant kompromisowy przewiduje także amnestię dla rebeliantów walczących z żołnierzami ukraińskimi. Niektóre oddziały separatystyczne miałyby zostać rozformowane, inne włączone w szeregi tzw. milicji ludowej.

"Innych możliwości nie ma"

Rozmówca gazety "Wiesti" utrzymywał, że rosyjskie propozycje dotarły do administracji prezydenta Poroszenki. "Myślę, że są brane pod uwagę, gdyż nie ma obecnie innych możliwości dotyczących osiągnięcia pokoju w Donbasie" - zapewniał cytowany anonimowy dyplomata. Podkreślał, że akceptacja oferty wymaga "innej konfiguracji sił politycznych w parlamencie ukraińskim, ponieważ obecna koalicja nie jest skłonna do kompromisów".

W administracji Poroszenki nikt nie potwierdził wersji o rosyjskim kompromisie w sprawie Donbasu.

- To wygląda na bajkę. Taką w stylu: jeśli jutro pojawi się książę, ropucha zniknie i zamieni się w piękną kobietę. Czy w podobny sposób znikną samozwańcze republiki w Doniecku i Ługańsku? To fantazja - ironizował w rozmowie z dziennikarzami "Wiesti" szef departamentu samorządu terytorialnego i decentralizacja w administracji prezydenckiej Wołodymyr Kurennoj.

"Szkodliwe dla porozumień mińskich"

Rosyjscy dziennikarze zwrócili się z prośbą o komentarz w sprawie rzekomego kompromisu do rzecznika prezydenta Władimira Putina. - Podobne propozycje byłyby niedopuszczalne i szkodliwe dla porozumień mińskich - odpowiedział Dmitrij Pieskow, cytowany przez rosyjski portal lenta.ru.

Do publikacji "Wiesti" sceptycznie odnieśli się także rosyjscy eksperci. - Znalezienie liderów, którzy mogliby rządzić w Donbasie i odpowiadaliby zarówno Moskwie i Kijowowi, jak i Zachodowi byłoby niezwykle trudne - podkreślił rosyjski politolog Aleksiej Makarkin.

"Powstrzymać wojnę!"

Tymczasem rosyjskojęzyczni mieszkańcy okupowanego przez rebeliantów Doniecka zaczęli domagać się powstrzymania działań wojennych.

W centrum Doniecka, naprzeciwko budynku, w którym urzędują władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, zebrało się ok. 500 mieszkańców dzielnic, znajdujących się w pobliżu zrujnowanego lotniska. Wykrzykiwali: "Powstrzymajcie wojnę", "Zwróćcie nam mieszkania, nasze zostały zrujnowane", "Idźcie wszyscy precz!".

Wiec odbył się w pobliżu administracji, gdzie zasiada tzw. premier Aleksandr Zacharczenko – relacjonowała internetowa gazeta Ukraińska Prawda.

Obecny w Doniecku rosyjski dziennikarz Andriej Borodulin relacjonował na Twitterze, że "premier Zacharczenko zdołał uspokoić ludzi".

"Niektórzy z nich zaczynają opuszczać miejsce wiecu, inni ciągle zadają pytania" - napisał Borodulin.

Podczas wiecu mieszkańcy oskarżyli przywódców rebeliantów o "prowokacje wobec żołnierzy ukraińskich, którzy w odpowiedzi otwierają ogień i trafiają cywilów".

"Ruch w centrum Doniecka został zablokowany. Rebelianci zbytnio nie reagowali. Sporadycznie podchodzili do ludzi i sprawdzali dokumenty. Wyglądali na zagubionych" - napisała Ukraińska Prawda.

Autor: tas\mtom / Źródło: vesti-ukr.com, lenta.ru, Ukraińska Prawda

Tagi:
Raporty: