Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało w oświadczeniu, że w niedzielę doszło do czterech ataków na trzy statki handlowe działające na wodach międzynarodowych w południowej części Morza Czerwonego. Przekazano także, że pomagający tym jednostkom okręt wojenny USS Carney zestrzelił drony, które leciały w jego kierunku, choć armia nie przesądza, że był to celowy atak na amerykańską jednostkę. W ostatnich tygodniach na Morzu Czerwonym doszło do serii ataków przeprowadzonych przez wspieraną przez Iran szyicką milicję Huti. "Stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla handlu międzynarodowego i bezpieczeństwa morskiego" - podkreśla CENTCOM.
Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) napisało w oświadczeniu, że w niedzielę doszło do czterech ataków na trzy statki handlowe działające na wodach międzynarodowych w południowej części Morza Czerwonego. Dodano, że statki - Unity Explorer, Number Nine i Sophie II - mają powiązania w sumie z 14 krajami. Amerykański niszczyciel USS Carney w czasie patrolu po Morzu Czerwonym pomagał im po atakach z udziałem dronów i pocisków wystrzelonych z terenów kontrolowanych przez Hutich w Jemenie.
Jak informuje CENTCOM, w czasie udzielania pomocy statkom USS Carney zestrzelił drony, które leciały w jego kierunku, jednak armia nie przesądza, że był to celowy atak na amerykańską jednostkę. CENTCOM informuje, że niszczyciel nie został uszkodzony, nikt nie został ranny.
"Ataki te stanowią bezpośrednie zagrożenie dla handlu międzynarodowego i bezpieczeństwa morskiego. W ich wyniku narażone zostało życie międzynarodowych załóg reprezentujących wiele krajów z całego świecie. Mamy również podstawy sądzić, że te ataki, choć przeprowadzone przez Hutich w Jemenie, były w pełni wspierane przez Iran. Stany Zjednoczone rozważą wszelkie odpowiednie reakcje w pełnej koordynacji ze swoimi międzynarodowymi sojusznikami i partnerami" - podkreśla CENTCOM.
Rzecznik Hutich potwierdza ataki
Wcześniej rzecznik Hutich poinformował, że bojownicy przeprowadzili w niedzielę atak rakietowy na jeden handlowy statek, a za pomocą drona zaatakowali drugi, Unity Explorer i Number Nine. Według niego były to jednostki izraelskie. Rzecznik sił zbrojnych Izraela Daniel Hagari przekazał, że statki nie mają żadnych związków z Izraelem.
Rzecznik Hutich stwierdził, że ataki były wyjściem naprzeciw żądaniom narodu jemeńskiego i stanowiły odpowiedź na wezwanie muzułmanów do stanięcia po stronie narodu palestyńskiego. Nie wspomniał nic o ataku na amerykańskie jednostki.
Huti zapowiedzieli, że w ramach solidarności z Hamasem będą atakować statki pod izraelską banderą, a także należące do izraelskich firm lub przez nie eksploatowane. Niedzielny atak to kolejny już tego typu incydent na wodach Bliskiego Wschodu od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października.
Źródło: Reuters, tvn24.pl, Associated Press, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock