Morderstwo w tłumie polujących na wyprzedaże


Młody mężczyzna zginął w biały dzień na najbardziej reprezentacyjnej ulicy Londynu, Oxford Street. 18-latek został ugodzony nożem w tłumie londyńczyków, którzy polowali na okazje podczas wielkich wyprzedaży w tak zwany "Boxing Day". - On po prostu leżał na chodniku w kałuży krwi - powiedział jeden ze świadków.

18-latek nazywał się Seydou. Wraz z kolegami wybrał się na wielkie wyprzedaże na Oxford Street. Gdy wychodzili z sklepu z obuwiem, ktoś ugodził młodego mężczyznę nożem w brzuch. Do ataku doszło w tłumie ludzi, w którym łatwo ukryli się napastnicy.

Morderstwo w biały dzień

Ranny 18-latek osunął się na ziemię. Na miejscu natychmiast pojawiło się kilku policjantów, ale pomimo ich wysiłków o 14:30 czasu miejscowego Seydou zmarł. Dookoła 18-latka leżącego na ziemi stali znajomi, a kilka metrów dalej tłum osób zmierzających na zakupy.

- Czterech policjantów próbowało go ratować. Jego znajomy trzymał go za rękę, ale w pewnym momencie opadła mu na ziemię, tak jakby się poddał - mówiła jedna z kobiet, która była świadkiem zdarzenia. - W końcu policjanci powiedzieli jego znajomym, że on nie da rady. Wszędzie była krew - dodała. Policja odgrodziła miejsce zdarzenia kordonem, wokół którego kłębiły się tłumy londyńczyków robiących zakupy.

Nie wiadomo jeszcze nic na temat motywów, ani ewentualnych sprawców. Policja podała jedynie, że dokonano kilku aresztowań. 18-latek pochodził z muzułmańskiej rodziny i mieszkał na przedmieściach stolicy Wielkiej Brytanii. Jest 15. osobą zamordowaną w tym roku na ulicach Londynu.

Źródło: telegraph.co.uk