Odchodzący prezydent Mołdawii Vladimir Voronin rozwiązał w poniedziałek parlament. Jednocześnie na 29 lipca ogłosił przedterminowe wybory. Wszystko z powodu tego, że parlamentowi nie udało się wybrać nowego szefa państwa.
Dekret, mówiący o rozwiązaniu parlamentu, został odczytany w państwowej telewizji.
Voronin, który piastuje stanowisko szefa państwa od 2001 r., nie może pozostać na trzecią 4-letnią kadencję. Odchodzący prezydent jest również szefem Partii Komunistycznej.
Partia Komunistów ma 60 miejsc w 101-osobowym parlamencie, jednak trzy partie opozycyjne zablokowały wybór na prezydenta komunistycznej premier Zinaidy Grecianii.
Wybory sfałszowane?
Poprzednie wybory parlamentarne odbyły się 5 kwietnia br. Opozycja uznała jednak, że wyniki zostały sfałszowane. W Kiszyniowie opozycjoniści zorganizowali demonstracje, które przerodziły się w zamieszki.
Protesty zostały brutalnie stłumione przez władze. Zaostrzyły się też stosunki między Mołdawią z Rumunią, dlatego, że władze w Kiszyniowie oskarżyły Bukareszt o wspieranie opozycji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA