Na 26 lat skazał sąd w Pakistanie trzydziestoletniego obywatela kraju za dwa fałszywe alarmy bombowe - poinformował w sobotę prokurator wojskowego sądu antyterrorystycznego w mieście Multan w prowincji Pendżab w środkowej części Pakistanu.
Mohammad Yousuf dwa razy w lipcu zawiadomił policję w Multanie, że podłożył bombę: raz na rynku, drugi raz w parku uczęszczanym przez dzieci. Za każdym razem policja i saperzy sprawdzili te miejsca, niczego nie znajdując.
"Fałszywe alarmy i informacje"
Yousufa skazano za fałszywe alarmy i fałszywe informacje - powiedział zastępca naczelnego prokuratora Ashfaq Malik.
Policja ustaliła, że telefonując z informacjami o bombach, Yousuf korzystał z karty sim jednego ze swoich przyjaciół i dzięki tej karcie udało się go w sierpniu aresztować. Wyrok zapadł w środę.
Znieśli karę śmierci
Pakistan nasilił politykę antyterrorystyczną po krwawym ataku z 16 grudnia na szkołę w Peszawarze, podczas którego zginęło 134 dzieci. Do placówki uczęszczały dzieci pakistańskich wojskowych.
Po ataku rząd w Islamabadzie zdecydował się na zniesienie moratorium na karę śmierci obowiązującego od 2008 roku. Stracono co najmniej sześciu skazanych na śmierć przez sądy specjalizujące się w sprawach terroryzmu.
Talibowie, którzy przyznali się do zamachu na szkołę w Peszawarze, twierdzili, że dokonali go w odwecie za prowadzoną przeciwko nim ofensywę sił rządowych.
W piątek lokalne władze poinformowały, że służby bezpieczeństwa zabiły talibskiego dowódcę, który brał udział w organizowaniu ataku na szkołę. Został on zastrzelony w czwartek wieczorem w wymianie ognia z pakistańskimi siłami w plemiennym okręgu Chajber, niedaleko Peszawaru.
Autor: PD/kka / Źródło: PAP