Ekspert ONZ apeluje o objęcie sankcjami wojskowej junty

Źródło:
PAP

Ekspert Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Mjanmy Thomas Andrews, badający przypadki łamania praw człowieka w tym kraju, zażądał od Rady Bezpieczeństwa ONZ wprowadzenia globalnego embarga na sprzedaż broni dla rządzącej tym krajem junty wojskowej i objęcia jej ukierunkowanymi sankcjami.

W piątek odbędzie się sesja Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych poświęcona sytuacji w Mjanmie. Ekspert ONZ Thomas Andrews ocenił, że ze względu na brutalne tłumienie protestów sprawa łamania praw człowieka w tym kraju przez wojsko, które przeprowadziło zamach stanu, powinno trafić do Międzynarodowego Trybunał Karnego.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Ekspert zarekomendował też nałożenie sankcji na kontrolowany obecnie przez armię birmański koncern naftowy Oil and Gas Enterprise, który stał się źródłem największych dochodów junty.

W czwartek przeciwnicy wojskowego puczu w Mjanmie ponownie wyszli na ulice. Policja znów otworzyła do nich ogień, między innymi w mieście Basejn, około 100 km na zachód od Rangunu. Nie pojawiły się jak dotąd doniesienia o ofiarach śmiertelnych.

Protesty w Mjanmie

Nad Mandalaj, drugim co do wielkości mieście Mjanmy, w czwartek rano latały wojskowe myśliwce – przekazali mieszkańcy. Uznano to za pokaz siły militarnej reżimu. Mimo zagrożenia przeciwnicy puczu w dalszym ciągu manifestują na ulicach, strajkują i wzywają do uwolnienia demokratycznie wybranej przywódczyni kraju Aung San Suu Kyi.

Łącznie w toku antywojskowych protestów zginęło już ponad 50 osób, a wiele zostało rannych – podkreśliła w środę wieczorem emisariuszka ONZ ds. Mjanmy Christine Schraner Burgener.

Aung San Suu Kyi i jej Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NLD) odniosły wysokie zwycięstwo w listopadowych wyborach parlamentarnych. Armia twierdzi, że wybory były sfałszowane, choć komisja wyborcza nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Po puczu przywódca junty gen. Min Aung Hlaing zapowiedział kolejne wybory, ale nie ogłosił konkretnej daty. Wielu obywateli Mjanmy nie wierzy w te zapowiedzi i obawia się, że zamach stanu będzie początkiem długotrwałej, opresyjnej dyktatury wojska.

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: