W dniu śmierci miała na sobie koszulkę z napisem "Wszystko będzie dobrze". Mjanma żegna ofiary junty

Źródło:
EPA, Reuters

W piątek w Rangunie odbyła się ceremonia pogrzebowa jednego z uczestników protestów przeciwko juncie, która na początku lutego dokonała zamachu stanu. Zwee Htet Soe zginął, gdy policja otworzyła ogień w kierunku manifestujących. Dzień wcześniej w Mandalaj pochowano 19-letnią Ma Kyal Sin. Od przewrotu, do którego doszło 1 lutego, zginęło w Mjanmie ponad 50 protestujących.

Agencja EPA publikuje zdjęcie córki Zwee Htet Soe, trzymającej portret ojca obok trumny. Mężczyzna zginął podczas pokojowego wiecu przeciwko wojskowemu zamachowi stanu w Rangunie 3 marca. W tym dniu, w całym kraju, kiedy policja i wojsko otworzyły ogień do protestujących, zginęło 38 osób. Był to najtragiczniejszy jak dotąd dzień masowych protestów, trwających w Mjanmie od początku lutego.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

W czwartek w Mandalaj została pochowana 19-letnia Ma Kyal Sin. Agencja Reutera przekazała, że dziewczyna została postrzelona w głowę. W czasie środowego protestu, w dniu śmierci, miała na sobie koszulkę z napisem "Wszystko będzie dobrze".

W ceremonii pogrzebowej uczestniczyły tysiące osób. Podczas pogrzebu śpiewano rewolucyjne piosenki i skandowano hasła przeciwko zamachowi stanu - podała agencja Reutera.

Cytowani przez zachodnie agencje świadkowie tragicznych wydarzeń w środę twierdzili, że policja i żołnierze otworzyli ogień w kierunku protestujących bez "szczególnego ostrzeżenia", dzień po tym, kiedy sąsiednie kraje wezwały juntę do "wykazania się powściągliwością".

Według szacunków ONZ od wybuchu protestów w Mjanmie przeciwko przewrotowi wojskowemu, do którego doszło 1 lutego, zginęło ponad 50 osób, a wiele zostało rannych. 

Powołując się na źródła dyplomatyczne agencja Reutera podała, że w piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ ma omówić sytuację w Mjanmie na zamkniętym posiedzeniu.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: EPA, Reuters

Tagi:
Raporty: