"Miliony ludzi na świecie oglądały mnie nagą". Ma dostać 55 mln dolarów odszkodowania


Nagie wideo reporterki sportowej Erin Andrews, nagrane przez prześladującego ją stalkera, trafiło do internetu. Sąd w amerykańskim Nashville uznał w poniedziałek, że odpowiedzialność za zdarzenie ponosi także hotel, w którym nakręcono film. Kobieta ma otrzymać łącznie 55 milionów dolarów odszkodowania.

Do zdarzenia doszło w hotelu Nashville Marriott w 2008 roku.

Stalker mieszkający w sąsiednim pokoju nakręcił film, na którym kobieta była naga. Rok później umieścił nagranie w internecie. Andrews - reporterka sportowa stacji telewizyjnej Fox News - zarzuciła hotelowi zaniedbania, umożliwiające podglądanie i nielegalne nagrywanie. W pozwie domagała się 75 mln dolarów odszkodowania.

"Wsparcie z całego świata"

W poniedziałek ława przysięgłych - po dwutygodniowym procesie, który zakończył się w piątek - uznała zasadność skargi. Sąd orzekł winę dwóch firm: West End Hotel Partners - właściciela Nashville Marriott, oraz Windsor Capital Group - spółki, która nim zarządzała w czasie zdarzenia. Mają one wspólnie zapłacić 49 procent zasądzonego odszkodowania, czyli 26,95 miliona dolarów, podczas gdy autor filmu, Michael David Barrett - 28,05 miliona.

Prawnicy kobiety tłumaczyli, że hotel także został pozwany, bo dopuścił się zaniedbań i "mógł zapobiec incydentowi". Pełnomocnicy hotelu argumentowali natomiast, że wina leży całkowicie po stronie Barretta i nie można było przewidzieć jego czynów. Adwokat Marc Dedman wyraził "rozczarowanie" wyrokiem. Zapowiedział, że po konsultacjach z klientami zapadnie decyzja o ewentualnej apelacji.

Satysfakcji nie kryje natomiast Andrews. "Jestem zaszczycona poparciem, jakie otrzymałam ze strony ofiar (stalkingu) z całego świata. To pomogło mi wytrwać i pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo, pewność i prywatność innych" - napisała na Twitterze.

Przeszła załamanie psychiczne

Zeznając przed sądem, Andrews podkreślała, że kiedy miliony ludzi na całym świecie oglądały ją nagą, przeszła ciężkie załamanie psychiczne, cierpiała między innymi na depresję i bezsenność.

Autor nagrania, Michael David Barrett, już w 2009 roku przyznał się do prześladowania Erin Andrews. Został skazany na 30 miesięcy więzienia. Jak ustalono w procesie, mężczyzna dowiedział się od obsługi hotelu, w którym pokoju i kiedy zatrzyma się Andrews, po czym poprosił o zakwaterowanie go w sąsiedztwie. Prośba została spełniona. Mężczyzna przewiercił się przez "judasza" w drzwiach pokoju reporterki i sfilmował ją, gdy się przebierała.

Autor: rzw / Źródło: Reuters