Miały zginąć setki ludzi

Miały zginąć setki ludzi
Miały zginąć setki ludzi
aptn
Miały zginąć setki ludziaptn

Gdyby plan terrorystów został wykonany w stu procentach, zabitych w zamachu bombowym, do którego doszło w sobotę w Islamabadzie, byłoby nie kilkudziesięciu a kilkuset. Wyładowana 600 kilogramami materiałów wybuchowych ciężarówka miała wjechać w hotel Marriott, ale utknęła na punkcie bezpieczeństwa przed parkingiem. Tam doszło do gigantycznej eksplozji.

Wielu cudzoziemców wśród ofiar
Wielu cudzoziemców wśród ofiaraptn

Na nagraniu wideo, które pochodzi z hotelowych kamer bezpieczeństwa widać, że zamach na hotel Marriott w stolicy Pakistanu nie był przeprowadzony tak, jak wcześniej planowali terroryści. Z materiału filmowego wynika, że eksplozje były dwie, a nie - jak wcześniej sądzono - jedna. Obie nastąpiły jednak przed hotelowym parkingiem, na barierze bezpieczeństwa.

Wybuchy były dwa

Zamachowiec-samobójca próbował staranować szlaban, ale okazało się trudniejsze niż sądził. Na nagraniu z hotelowej kamery, pokazanym w niedzielę przez pakistańską telewizję, widać jak kierowca kłóci się ze strażnikami, którzy nie chcą wpuścić jego samochodu na hotelowy parking. Chwilę potem w szoferce następuje pierwszy niewielki wybuch - w powietrze wysadza się sam zamachowiec.

Psy wykrywające materiały wybuchowe wyczuwają coś niepokojącego i strażnicy zaczynają krzyczeć, by ludzie uciekali.

 
Ruiny Mariotta (EPA) 

- Za ciężarówką znalazł się lekarz, który spieszył na wezwanie do pacjenta i prosił strażników o usunięcie ciężarówki, aby mógł wjechać i zająć się chorym - relacjonował przedstawiciel pakistańskiego MSW Rehman Malik, prezentując wideo na konferencji prasowej.

Strażnicy próbowali jeszcze ratować sytuację. Po eksplozji w szoferce kilku z nich ruszyło naprzód, ale jedna gaśnica nie wystarczyła by ugasić ogień i zapobiec tragedii.

W tym momencie ekran z hotelowej kamery robi się błękitny. Właśnie w tym momencie następuje najprawdopodobniej druga - główna - eksplozja, która zabija ludzi znajdujących się w pobliżu. Wybucha gigantyczny pożar. W płomieniach giną kolejne osoby... (PRZECZYTAJ WIĘCEJ O TRAGEDII)

Tragiczny bilans

Prezydent Pakistanu o walce z terroryzmem
Prezydent Pakistanu o walce z terroryzmem

W zamachu zginęły w sumie 53 osoby, a 266 zostało rannych. Rząd Pakistanu o zorganizowanie zamachu oskarżył ruch talibów powiązany z Al-Kaidą.

- Wszystkie drogi prowadzą do FATA (Terytoriów Plemiennych Administrowanych Federalnie. Wstępne dochodzenie wykazało, że w zamachu użyto 600 kg materiałów wybuchowych - tłumaczył Malik. Materiały te to heksogen (RDX), jeden z najpotężniejszych kruszących materiałów wybuchowych, oraz trotyl (TNT).

W zamachu wykorzystano też pył aluminiowy, używany w pirotechnice do zwiększania temperatury ognia, co wyjaśnia siłę płomieni.

Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com

Źródło zdjęcia głównego: aptn