Ponad 750 psów, które miały być przeszmuglowane do Wietnamu, by skończyć jako potrawa na tamtejszych stołach, zostało uratowanych przez patrol tajlandzkiej marynarki.
Kapitan Thirakiat Thongaram służący w tajlandzkiej marynarce wojennej powiedział, że patrol złapał gang przemytników w czwartek rano na brzegu Mekongu w prowincji Nakhon Phanom, 600 km na północny-wschód od Bangkoku.
Jego ludzie znaleźli ponad 750 psów upchniętych w malutkich, zardzewiałych klatkach. Zwierzęta miały trafić przez rzekę do sąsiedniego Laosu, a stamtąd do Wietnamu, gdzie nie brakuje smakoszy psiego mięsa.
Jeden Tajlandczyk został złapany i oskarżony o nielegalny transport zwierząt. Pozostali przemytnicy uciekli.
Co dalej z uratowanymi?
Zwierzęta trafią teraz do schroniska w Nakhon Phanom. Jednak jego dyrektor obawia się przepełnienia i tak już zatłoczonego ośrodka. Już w tej chwili znajduje się tam 1600-1700 psów. Miejsc jest na 1000.
Źródło: APTN