Merkel ostrzega władze w Kijowie. "Jesteśmy oburzeni"

Merkel ostrzegła ukraińskie władze przed siłowym rozwiązaniem konfliktuEPA

Kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegła w czwartek ukraińskie władze przed siłowym rozwiązaniem konfliktu i wyraziła oburzenie z powodu przeforsowania przez rząd ustaw ograniczających prawa podstawowe obywateli; jest jednak przeciwna sankcjom wobec Kijowa.

- Oczekujemy od rządu ukraińskiego, że będzie przestrzegał demokratycznych wolności, szczególnie prawa do pokojowych demonstracji, że będzie chronił życie, że nie dojdzie do użycia siły - powiedziała Merkel po zakończeniu dwudniowego wyjazdowego posiedzenia rządu w Meseburgu pod Berlinem. - Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, a nawet wręcz oburzeni sposobem, w jaki przeforsowano ustawy, które kwestionują te podstawowe prawa - powiedziała Merkel. Jak podkreśliła, jej rząd będzie "intensywnie" zabiegał o to, by ukraińska opozycja mogła korzystać z prawa do demonstrowania. Każdy rząd ma obowiązek zapewnienia swoim obywatelom prawa do pokojowych demonstracji - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.

Sankcji (na razie) nie będzie

Ustawy, uchwalone w ubiegłym tygodniu przez większość parlamentarną Partii Regionów i partii komunistycznej i podpisane następnie przez prezydenta Wiktora Janukowycza, zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych. Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych, które trwają od listopada na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Merkel zaznaczyła, że zarówno ona, jak i minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier nie uważają sankcji za "wymóg obecnej chwili". - Teraz chodzi o to, by nie dopuścić do użycia siły i by doprowadzić do powstania na Ukrainie rozsądnych ram prawnych - wyjaśniła. Kanclerz zapewniła, że Niemcy utrzymują liczne kontakty z ukraińską opozycją. Naszym celem, zgodnym z polityką innych krajów europejskich, jest "udrożnienie kanałów" do prowadzenia rozmów i wpłynięcie na ukraiński rząd, by spełnił swój demokratyczny obowiązek i przywrócił podstawowe prawa demokratyczne. W tej chwili korzystanie z tych praw nie jest naszym zdaniem możliwe - oceniła szefowa niemieckiego rządu.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: /jk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Raporty: