12 osób zginęło, a co najmniej 14 zostało rannych w wyniku środowych osuwisk ziemi w Meksyku. Wiele osób wciąż jest poszukiwanych. Trwa sprzątanie i szacowanie strat.
Wywołany ulewnymi deszczami kataklizm zaskoczył mieszkańców 9-tysięcznego Santa Maria Tlahuitoltepec we śnie.
Gdy nadeszły pierwsze doniesienia o osunięciu się ziemi, gubernator stanu Oaxaca, Ulises Ruiz, mówił, że mogło zginąć 500-600 ludzi, a dziennik "Excelsior" pisał nawet na stronie internetowej, że ofiar może być tysiąc.
Potwierdzono 12 ofiar
Na miejsce udały się, lądem i drogą powietrzną, wojskowe i policyjne ekipy ratownicze z ciężkim sprzętem i psami. Akcja ratunkowa była trudna, ponieważ mniejsze osunięcia ziemi, do których doszło w ostatnich dniach, zablokowały wiele dróg.
Prezydent Meksyku Felipe Calderon, za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze, potwierdził w środę ostateczną liczbę ofiar.
Źródło: CNN, Reuters