Meksyk jak Polska. Rozmowy o zakupie 50 śmigłowców Caracal

Francuski H225M Caracal w akcji
Francuski H225M Caracal w akcji
Thomas Goisque | airbusgroup.com
Meksyk chce dokupić 50 EC725 CaracalThomas Goisque | airbusgroup.com

Władze Meksyku chcą zakupić 50 dodatkowych śmigłowców EC725 Caracal - donosi francuski dziennik ekonomiczny "La Tribune". Kontrakt może zostać podpisany 14 lipca, podczas wizyty prezydenta Meksyku w Paryżu. Tyle samo EC725 najpewniej kupi polskie wojsko.

Donosząc o potencjalnym kontrakcie, "La Tribune" powołuje się na swoich informatorów w branży zbrojeniowej. Rozmowy pomiędzy Airbus Helicopters a władzami Meksyku mają być bardzo zaawansowane. Miały się rozpocząć jeszcze w 2014 roku, ale początkowo rozmawiano o znacznie mniejszym zakupie.

Meksyk chce się dozbroić

Wojsko Meksyku kupiło już 15 maszyn EC725 Caracal, które biorą udział między innymi w misjach przeciw kartelom narkotykowym. Jedną z maszyn straciło na początku maja po tym, jak została skutecznie ostrzelana z ziemi przez przestępców. Zginęło trzech żołnierzy, a helikopter wykonał "awaryjne lądowanie" w przygodnym terenie i okazał się poważnie uszkodzony. Od 2014 roku miały trwać rozmowy nad dokupieniem od sześciu do dwunastu EC725. Wiosną Meksykanie mieli jednak zmienić zdanie i stwierdzić, że chcą jednak 50 maszyn. Przy takim zamówieniu Airbus Helicopters deklaruje, że montaż helikopterów odbędzie się w Meksyku, analogicznie jak ma się stać w przypadku polskiego zamówienia. "La Tribune" twierdzi, że wartość potencjalnego kontraktu na 50 śmigłowców dla Meksyku ma wynosić około 2 mld euro. Oznaczałoby to, że Meksykanie mieliby zapłacić za tyle samo maszyn o około 30 proc. mniej niż Polacy. Na różnicę może wpływać to, że wojsko Meksyku już przeszkoliło swoich pilotów oraz zbudowało infrastrukturę do obsługi śmigłowców przy okazji wcześniejszego zamówienia, a teraz potrzebuje jedynie EC725 w najprostszej wersji transportowej. Równolegle do negocjacji o zakupie helikopterów Meksykanie mają prowadzić z Francuzami rozmowy na temat dostaw okrętów. Obiektem zainteresowania mają być albo fregaty FREMM, albo korwety Gowind. Ich zakupienie ma być jednak jeszcze dalekie od przesądzonego, bowiem Meksykanów kuszą też Amerykanie, którzy oferują tańsze okręty wycofane ze służby w US Navy.

Autor: mk//gak / Źródło: "La Tribune", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Alf van Beem