W strzelaninie w hotelu w mieście Playa del Carmen na wschodzie Meksyku zginęło dwóch Kanadyjczyków. Trzeci został ranny. Sprawcą zabójstwa ma być jeden z hotelowych gości, którego narodowości dotychczas nie ujawniono.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek na terenie znajdującego się na terenie hotelu Xcaret parku, położonego w rejonie Riviera Maya. Ze śledztwa wynika, że do tragicznej w skutkach sprzeczki pomiędzy uzbrojonym mężczyzną a trzema turystami z Kanady doszło w parku na terenie hotelu. Napastnik na oczach świadków oddał do turystów kilka strzałów z pistoletu.
Ciężko ranny jest trzeci Kanadyjczyk, który został przetransportowany do kliniki w gminie Solidaridad.
Obie ofiary śmiertelne strzelaniny były znane kanadyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości w sprawach dotyczących handlu narkotykami, rozbojów, handlu bronią i innych przestępstw - poinformowała miejscowa prokuratura, powołując się na informacje otrzymane od kanadyjskiej policji.
Szef policji Lucio Hernadez poinformował, że ofiary były gośćmi w hotelu w mieście Playa del Carmen na wschodzie Meksyku, gdzie doszło do strzelaniny.
Trwają poszukiwania sprawcy
Z ustaleń meksykańskiego dziennika “El Universal” wynika, że na Półwyspie Jukatan, w którego północnej części znajduje się Cancun, prowadzona jest duża obława na agresora, który prawdopodobnie ukrył się w pobliskim kompleksie leśnym. Poszukiwania prowadzone są przy użyciu m.in. psów i dronów.
Opublikowano zdjęcie podejrzanego, na którym widać mężczyznę z bronią. Dotychczas nie ujawniono jednak jego narodowości.
Kolejna strzelanina
Trzy miesiące temu dwie turystki, obywatelki Niemiec i Indii, zginęły podczas strzelaniny w barze między rywalizującymi gangami. W lipcu ubiegłego roku, w Cancun, około 75 kilometrów na północ od Playa del Carmen, dwóch mężczyzn zostało zastrzelonych w biały dzień na plaży.
W ubiegłym roku w Meksyku zostało popełnionych 34 312 zabójstw, średnio 94 na dzień.
Źródło: PAP