Media: dyktator jest chory


Dyktator jednego z ostatnich państw komunistycznych na świecie, północnokoreański przywódca Kim Dzong Il od kilku tygodni jest nieobecny na forum publicznym. Wszystko wskazuje na to, że jest prawdopodobnie poważnie chory - spekulują w sobotę media w Seulu.

Potwierdzeniem tych plotek miałoby być przybycie do Korei Północnej pięciu wybitnych lekarzy z Chin - donosi południowokoreański dziennik "Chosun Ilbo".

Wywiad południowokoreański uważa, że 66-letni przywódca Północnej Korei cierpi na chorobę serca i cukrzycę. Na początku tego roku na ratunek mieli mu przybyć niemieccy lekarze - kardiolodzy i chirurdzy. Jak sugerowano - miał być przez nich operowany.

Lekarze nie chcieli jednak potwierdzić tej informacji. Kontrolowane przez reżim media północnokoreańskie tradycyjnie nie informują o stanie zdrowie lidera kraju.

Zdrowie na tapecie

Zdrowie Kim Dzong Ila wzbudza ogromne zainteresowanie, bo jego odejście ze sceny politycznej mogłoby oznaczać zmiany w tym izolowanym komunistycznym kraju. W maju cały świat postawiła na nogi wiadomość o śmierci przywódcy Korei Północnej. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: TVN24, PAP