McCain dementuje plotki o romansie

Aktualizacja:

"New York Times" pisze - McCain dementuje. Republikański kandydat na prezydenta zapewnia, że nigdy nie miał, do czego przekonują dziennikarze romansu z lobbystką Vicki Iseman.

- Jestem rozczarowany tekstem, który zamieścił New York Times - mówił senator podczas konferencji, w której towarzyszyła mu żona Cindy. - Nigdy nie zrobiłem czegoś, co zmniejszyło zaufanie ludzi do mnie ani nie podjąłem decyzji, która była by niewłaściwa lub faworyzowała jakąś osobę czy organizację - dodał. W jego obronie stanęła jego żona. Powiedziała, że bezgranicznie ufa mężowi, gdyż jest człowiekiem, który "nie zrobiłby nic, co zaszkodziłoby rodzinie".

Romans sprzed 9 lat?

"New York Times" powołuje się na anonimowe "osoby zaangażowane w kampanię McCaina" i pisze, że romans miał miejsce 9 lat temu. Według gazety, przekonani o nim współpracownicy senatora próbowali przekonać Vicki Iseman by nie pokazywała się publicznie z McCainem. Jego personel dostał nawet instrukcje, żeby nie wpuszczać pani Iseman do jego biura w Kongresie.

Sojusznucy senatora się buntują

Artykuł w "New York Timesie" zgodnie krytykują republikańscy sojusznicy McCaina. Ich zdaniem jest to atak obliczony na skompromitowanie go w kampanii prezydenckiej. Podkreślają, że brakuje przekonujących dowodów, które potwierdzałyby podane fakty. Ich zdaniem, dziennikarze mieli niewiarygodnych informatorów. Zwracają uwagę, że podobno historia była już opisywana w grudniu w sensacyjnym portalu internetowym Drudgereport.com. Wtedy jednak nowojorski dziennik jej nie podchwycił, gdyż - jak utrzymują sojusznicy McCaina - czekał na początek kampanii prezydenckiej.

Szkoda dla kampanii

Historia może zaszkodzić McCainowi, który prowadzi kampanię wyborczą m.in. pod hasłami ograniczenia wpływu lobbystów i ich zamożnych klientów na amerykańską politykę. Senator, który ma już zapewnioną nominację prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej, zawsze powtarza, że nie korzysta z przysług oferowanych mu przez lobbystów.

McCain promuje firmę?

Inne media powtórzyły za NYT rewelacje o romansie. Ich zdaniem w 1999 r. pani Iseman udało się przekonać McCaina, wówczas przewodniczącego senackiej Komisji ds. Handlu, żeby wysłał do Federalnej Komisji ds. Komunikacji (FCC) list wstawiający się za jej klientem, firmą Paxon Communications. Firma ta starała się o zgodę władz na kupno lokalnej stacji telewizyjnej.

McCain wysłał do FCC dwa listy wzywające do głosowania w sprawie tej transakcji. W tym samym okresie czterokrotnie skorzystał z samolotów Paxon, aby latać na spotkania z wyborcami w swojej ówczesnej kampanii w prawyborach. Przyjął też 20 000 dolarów od tej korporacji na kampanię.

New York Times nie żałuje

Redaktor "New York Timesa" Bill Keller ogłosił oświadczenie, w którym redakcja w pełni podtrzymuje to, co napisała.

mwis

Źródło: Reuters, PAP, TVN24