Ponad 10,5 tys. pracowników państwowych zostało zwolnionych za domniemane związki ze zdelegalizowaną w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) - poinformował minister pracy Mehmet Muezzinoglu w wywiadzie dla telewizji CNN Turk.
Od nieudanej próby zamachu stanu 15 lipca w Turcji z pracy zwolniono bądź zawieszono w obowiązkach ponad 125 tys. urzędników państwowych, nauczycieli, sędziów, prokuratorów. Nie jest jasne, czy zwolnieni, o których mówił minister, zostali wliczeni do tej grupy, czy są to kolejne czystki. Separatystyczna PKK jest uznawana przez Turcję, UE i USA za organizację terrorystyczną. Ankara twierdzi, że jej zachodni sojusznicy nie podejmują wystarczających działań, by zwalczać tę grupę. PKK rozpoczęła w 1984 roku zbrojne kurdyjskie powstanie, w wyniku którego zginęło ponad 40 tys. ludzi. W lipcu ub. roku załamało się dwuletnie zawieszenie broni między turecką armią a PKK i działania zbrojne zostały wznowione.
Autor: mtom / Źródło: PAP