Wiadomość o śmierci opozycjonisty Borysa Niemcowa poruszyła Rosjan, którzy przez cały dzień składają kwiaty i znicze w miejscu jego śmierci. Jednocześnie antykremlowska opozycja odwołała wyznaczony na niedzielę marsz protestacyjny w Moskwie przeciwko polityce Władimira Putina i wojnie na Ukrainie. Zorganizuje natomiast manifestację żałobną upamiętniającą swojego lidera. Zgodnie z planem odbędą się jednak marsze poza rosyjską stolicą.
W sobotę od rana na miejsce zabójstwa przychodzą sympatycy opozycji i mieszkańcy Moskwy. Przed umieszczonym tam zdjęciem Niemcowa składają kwiaty i zapalają znicze. Wielu z oddających hołd zamordowanemu politykowi nie ukrywa emocji, płacze. - Był dobrym, uczciwym człowiekiem. I utalentowanym politykiem, jednym z najwybitniejszych przywódców opozycji. Potrafił pociągnąć za sobą ludzi - powiedziała 27-letnia Julia.
Muscovites file out to pay their respects to #Nemtsov. pic.twitter.com/wLw8FxuZzD— Julia Ioffe (@juliaioffe) luty 28, 2015
Kwiaty w miejscu zabójstwa złożyli także ambasadorowie Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w Moskwie.
UK, French and German Ambassadors crossing the bridge to lay flowers where Boris #Nemtsov was killed. pic.twitter.com/LKO1ERQBg3— UK in Russia (@ukinrussia) luty 28, 2015
Niemcowa wspominają również Ukraińcy, m.in. na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
#Nemtsov #Kyiv #Maidan: #putin killed my friend, Via @shuvayev pic.twitter.com/w3Ys8BgzmU”— Kateryna_Kruk (@Kateryna_Kruk) luty 28, 2015
Manifestacja żałobna zamiast marszu sprzeciwu
RIA Nowosti podaje, że władze rosyjskiej stolicy - po odwołaniu marszu przeciwko rządzącym - wydały pozwolenie na marsz ku uczczeniu pamięci Niemcowa w niedzielę.
- Wydaliśmy pozwolenie na to wydarzenie - powiedział w sobotę urzędnik z Moskwy. Wyjaśnił, że trasa marszu będzie przebiegała przez stolicę, potem most, na którym zginął Niemcow. Władze wydały zgodę na marsz do 50 tys. uczestników.
O odwołaniu marszu przeciwko władzom poinformował jeden z opozycyjnych liderów, były premier Michaił Kasjanow. Podał on, że zamiast marszu protestacyjnego w Moskwie opozycjoniści zorganizują w niedzielę manifestację żałobną upamiętniającą Niemcowa, zastrzelonego w piątek wieczorem w samym sercu stolicy, przed murami Kremla.
- W związku z tym, co się stało, podjęto decyzję o odwołaniu zaplanowanego na 1 marca marszu w dzielnicy Marino. W tym dniu przeprowadzimy akcję żałobną w centrum Moskwy - przekazał Kasjanow, cytowany przez agencję Interfax. - W regionach protest "Wiosny" i marsze będą przeprowadzone zgodnie z wcześniejszym planem - dodał.
Strzały w plecy
Do zabójstwa doszło około godz. 23.40 (21.40 w Polsce) na Dużym Moście Moskworeckim, przylegającym do Wasiliewskiego Spusku, będącego przedłużeniem Placu Czerwonego. Do Niemcowa oddano co najmniej siedem strzałów z przejeżdżającego samochodu. Na miejscu zbrodni znaleziono sześć łusek. Polityk został trafiony czterema pociskami w plecy.
Sprawców nie schwytano. Świadkowie utrzymują, że zamachowcy poruszali się białym fordem. Powołując się na źródło w policji, Interfax poinformował, że dzięki zapisom z kamer monitoringu ulicznego ustalono już numer rejestracyjny tego pojazdu.
Źródło rosyjskiej agencji podało też, że już w nocy śledczy rozpoczęli przeszukanie mieszkania Niemcowa przy pobliskiej ulicy Małaja Ordynka, gdzie zabezpieczyli dokumenty należące do zabitego polityka; sprawdzają też jego komputer, szukając jakichkolwiek informacji, mogących pomóc w wykryciu sprawców.
"Grożono mu śmiercią"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w sobotę, że "za wcześnie jest, by formułować jakieś wnioski dotyczące śmierci Borysa Niemcowa, jednak ze 100-procentową pewnością można już powiedzieć, że była to prowokacja".
Adwokat rodziny Niemcowa - Wadim Prochorow - poinformował, że niedawno politykowi grożono na portalach społecznościowych. - Zgłosiliśmy to na policję, jednak nie było żadnej reakcji - powiedział Prochorow, którego przytacza Interfax. - Grożono mu śmiercią. Było to kilka miesięcy temu.
Krwotok wewnętrzny przyczyną śmierci
Świadkiem zabójstwa była 23-letnia obywatelka Ukrainy, modelka Anna Duricka, z którą Niemcowa łączyły bliskie stosunki. Zeznała ona, że wieczorem spotkali się z w galerii handlowej GUM, gdzie umówili się na kolację. Około 23.00 wyszli z lokalu, kierując się w stronę Wasiliewskiego Spusku.
Eksperci z zakresu medycyny sądowej, których cytuje telewizja Life News, wstępnie poinformowali, że przyczyną śmierci Niemcowa był wewnętrzny krwotok. Kule trafiły polityka w głowę, serce, wątrobę i żołądek. Zgon nastąpił w ciągu dwóch minut.
Autor: pk/ja/kwoj/ts/kka / Źródło: PAP