NASA ma kolejne kłopoty w kosmosie. Przebywający od pięciu lat na Marsie, łazik Spirit odmówił posłuszeństwa. Robot od niedzieli nie przesyłał informacji dotyczących swego położenia i nie zapisywał w pamięci żadnych nowych danych. Dopiero kiedy udało się tymczasowo usunąć usterkę - NASA ujawniła, że były kłopoty.
Spirit odmówił posłuszeństwa w ostatni weekend. Co prawda otrzymał instrukcje z Ziemi, jednak poleceń nie wykonał. Wydawało się także, że łazik stracił orientację w terenie i miał kłopoty z pamięcią - nie zachował bowiem na swoim twardym dysku wydarzeń z tego dnia. Z czasem wszystko wróciło jednak do normy, robot zaczął wykonywać polecenia z Ziemi. Naukowcy NASA usiłują teraz ustalić, co było przyczyną usterki. Nie wykluczają, że w czułe urządzenia uderzyły promienie kosmiczne i je uszkodziły.
Misja dwóch łazików
Bliźniacze łaziki - Spirit i Opportunity - wylądowały na powierzchni Czerwonej Planety ponad 5 lat temu. Zgodnie z pierwotnym planem, ich misja miała potrwać zaledwie 90 dni. Spirit jest sześciokołowym pojazdem wielkości meleksa. Waży 174 kg, mierzy 2,3 metry długości i 1,6 metra szerokości. Energii dostarczają mu baterie słoneczne. Posiada panoramiczne kamery, mikroskopy i spektrometry do szukania minerałów. Robot otrzymuje polecenia z centrum kontroli lotów w Kalifornii. Choć porusza się wolno, sam potrafi omijać przeszkody - zbyt duże głazy i szczeliny.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: nasa.gov