Brat prezydenta Syrii Baszara Asada, Maher, któremu podlega Gwardia Republikańska, znalazł się na czele listy 13 członków władz, na których UE nałożyła sankcje za udział w represjach wobec opozycji - wynika z opublikowanego Dziennika Urzędowego UE.
W myśl podjętych w poniedziałek decyzji Bruksela zakazała także 13 członkom najwyższych władz Syrii wjazdu na teren UE oraz zamroziła aktywa majątkowe tych osób. Wprowadzono też embargo na dostawy broni dla Damaszku.
43-letni Maher, określony jako "główny architekt represji przeciwko manifestantom", wyprzedza na liście szefa syryjskich służb bezpieczeństwa Alego Mamluka i ministra spraw wewnętrznych Ibrahima esz-Szaara.
Tajemniczy Maher
O najmłodszym bracie prezydenta niewiele wiadomo. Formalnie stoi na czele 4. Dywizji Zmechanizowanej, ale prawdopodobnie to właśnie on trzyma w swoich rękach całą armię. Mówi się, że jest numerem dwa w państwie, a nawet, według niektórych, dzierży właściwą władzę w Syrii.
Niewątpliwie, jak podkreśla syryjska opozycja, Maher nie należy do reżimowych gołębi. To on miał stać m.in. za zabójstwem w 2005 roku libańskiego antysyryjskiego premiera Rafika Haririego. Opozycja i obrońcy praw człowieka podkreślają też umiłowanie Mahera do okrucieństwa. M.in. ta cecha miała przeszkodzić mu w objęciu schedy po zmarłym ojcu, Hafezie, w 2000 roku.
Jak szacują syryjscy obrońcy praw człowieka, od początku społecznych niepokojów 18 marca siły bezpieczeństwa reżimu prezydenta Asada zabiły co najmniej 630 cywilów.
Źródło: PAP, tvn24.pl