Madrycka policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o filmowanie z ukrycia miejsc intymnych 555 kobiet. 53-latek miał nagrywać je w miejscach publicznych za pomocą kamery schowanej w plecaku, który umieszczał pod sukienkami ofiar. Później filmy trafiały do sieci.
Mężczyzna miał nagrywać swoje ofiary od zeszłego lata, kiedy to do sieci trafił pierwszy materiał z ukrytej kamery.
Większość z 555 kobiet, wśród których były także nieletnie, padło ofiarą mężczyzny w madryckim metrze - podało BBC.
Poza metrem 53-latek działał także w sklepach. BBC zwróciło uwagę, że kilkukrotnie podchodził do ofiar i przedstawiał się im, by móc wykonać "lepsze" zdjęcia.
Policja zaczęła obserwować podejrzanego i zatrzymała go, gdy filmował kolejną kobietę w metrze. We wpisie na Twitterze, na którym Policia Nacional pokazała moment zatrzymania mężczyzny, określono go mianem "największego wroga damskiej prywatności".
Po wkroczeniu do mieszkania zatrzymanego funkcjonariusze odkryli laptopa i dyski twarde z setkami nagrań wideo. Według służb 53-letni Kolumbijczyk przesłał na strony pornograficzne 283 materiały.
Podejrzany trafił do aresztu. W związku z kwalifikowaniem w Hiszpanii tego typy zachowań jako przemoc seksualna, grozi mu więzienie.
Autor: ft / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: twitter/@Policía Nacional