Na szczycie w Lizbonie doszło do wpadki. W informatorze o składzie poszczególnych delegacji zabrakło zdjęcia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Polskie MSZ zapewnia, że przesłało do Lizbony 3-osobowy skład delegacji. Ale zrobiono to dopiero dwa dni przed szczytem.
Na szczycie w Lizbonie zjawili się przedstawiciele 27 państw członkowskich Unii. Organizatorzy przygotowali specjalną broszurę informacyjną. Zawiera ona zdjęcia i krótkie wyjaśnienie, kto jest kim.
Reporterka TVN24 Agata Adamek wypatrzyła, że w miejscu, gdzie widnieje polska delegacja, są tylko zdjęcia premiera Donalda Tuska i szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Zabrakło natomiast szefa delegacji, prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Kto odpowiada za pomyłkę? Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Piotr Paszkowski twierdzi, że MSZ wysłało do Lizbony trzyosobowy skład delegacji. - Wysłaliśmy do Portugalii, i innych państw Unii, informację, że szefem polskiej delegacji w Lizbonie jest prezydent Lech Kaczyński. A poza nim uczestniczą w niej: premier Donald Tusk oraz szef MSZ Radosław Sikorski - mówi portalowi tvn24.pl Paszkowski.
Najpierw MSZ mówił nam, że informację przekazał 11 grudnia, a więc dwa dni przed szczytem. Później jednak Paszkowski zmienił zdanie. - Informację o tym, że Prezydent będzie szefem polskiej delegacji przekazaliśmy 23 listopada - mówi nam Paszkowski. Nie chciał jednak udostępnić dokumentu, z którego wynikałoby, że informację przekazano już w listopadzie. Dodał, że informacje kto będzie reprezentował Polskę w Brukseli MSZ przekazał Janowi Tombińskiemu, szefowi polskiej placówki przy UE w Brukseli.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24