Wybory samorządowe na Litwie. Najwyższa frekwencja od 20 lat

Źródło:
PAP
Ulice Wilna. Wideo archiwalne
Ulice Wilna. Wideo archiwalneReuters archive
wideo 2/6
Ulice Wilna. Wideo archiwalneReuters archive

Na Litwie zakończyły się wybory samorządowe. Wstępne wyniki wskazują na zwycięstwo opozycyjnej partii socjaldemokratycznej.

Według danych Głównej Komisji Wyborczej, po przeliczeniu około 30 proc. głosów, Litewska Partia Socjaldemokratyczna (LSDP) zdobyła 23,41 proc. głosów. Opozycyjny Litewski Związek Rolników i Zielonych uzyskał 14,54 proc., a rządzący Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci - prawie 12 proc.

Polacy walczyli o mandaty radnych i stanowiska merów

Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) Waldemar Tomaszewski jest zadowolony ze wstępnych wyników głosowania. Według jego szacunku AWPL-ZChR uzyskało 5 proc. głosów w skali kraju.

Waldemar Tomaszewski stoi na czele AWPLParlament Europejski

AWPL-ZChR ma już też zapewnione jedno stanowisko mera. Główna Komisja Wyborcza potwierdziła, że Zdzisław Palewicz, dotychczasowy mer rejonu solecznickiego, w niedzielę zdobył około 80 proc. głosów.

WilnoShutterstock

Frekwencja wyborcza w niedzielę wyniosła 48,97 proc. i jak podkreśla Główna Komisja Wyborcza, była najwyższa od 20 lat w wyborach lokalnych. W poprzednich wyborach, w 2019 r. frekwencja wyniosła 47,8 proc.

O 1498 miejsc radnych w kraju w niedzielę walczyło około 14 tys. osób, a o stanowiska 60 merów - ponad 400 osób. Tam, gdzie żaden z kandydatów na mera nie zdobył ponad 50 proc. głosów, za dwa tygodnie, 19 marca, odbędzie się druga tura wyborów.

Autorka/Autor:lukl//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock