Ubiegający się o reelekcję prezydent Litwy Gitanas Nauseda prowadzi w drugiej turze wyborów prezydenckich. Podane w niedzielę wstępne wyniki Głównej Komisji Wyborczej pokazują, że zdobył on około 80 procent głosów, a jego rywalka, premier Ingrida Szimonyte - około 20 procent. Szimonyte uznała swoją porażkę.
Gitanas Nauseda od początku był bezspornym faworytem wyborów. Wstępne wyniki Głównej Komisji Wyborczej pokazują, że zdobył on około 80 procent głosów, a jego rywalka, premier Ingrida Szimonyte - około 20 procent. Frekwencja podczas niedzielnego głosowania wyniosła 53,43 proc
Nauseda: uzyskałem wielki mandat
- Uzyskałem wielki mandat zaufania i doskonale zdaję sobie sprawę, że będę musiał to pielęgnować - powiedział wieczorem Nauseda dziennikarzom. - Teraz, gdy mam pięcioletnie doświadczenie, wierzę, że będę w stanie wykorzystać ten skarb we właściwy sposób, przede wszystkim do osiągnięcia celów, między innymi dobrobytu dla wszystkich mieszkańców Litwy - dodał.
Prezydent elekt, któremu wsparcia udzieliła Litewska Partia Socjaldemokratyczna, podkreślił też wagę i znaczenie polityki zagranicznej i kwestii bezpieczeństwa. Przypomniał, że "niepodległość Litwy, jej wolność to są wartości, które musimy chronić" we współdziałaniu z Unią Europejską i NATO.
- Nasi najbliżsi sojusznicy pozostają ci sami: USA, Niemcy, Polska, bałtyccy sąsiedzi, (…) z którymi podzielamy ten sam pogląd na kwestie pomocy Ukrainie, na zagrożenie ze strony Rosji - oświadczył Nauseda.
Rywalka uznała przegraną
Szimonyte uznała swoją porażkę i pogratulowała zwycięstwa Nausedzie. - Chciałabym pogratulować prezydentowi elektowi Litwy - powiedziała wieczorem dziennikarzom premier.
Duda gratuluje "przyjacielowi"
Gratulacje Nausedzie złożył już prezydent Andrzej Duda. W języku litewskim napisał na platformie X, że gratuluję swojemu "przyjacielowi Gitanasowi Nausedzie zwycięstwa w wyborach prezydenckich Republiki Litewskiej". "Cieszę się, że będziemy mogli kontynuować naszą znakomitą współpracę" - dodał.
Sveikinu savo draugą @GitanasNauseda su pergale Lietuvos Respublikos Prezidento rinkimuose! Džiaugiuosi, kad galėsime tęsti mūsų puikų bendradarbiavimą. 🇵🇱🤝🇱🇹
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) May 26, 2024
Wybory prezydenckie na Litwie
Nauseda, który swój głos oddał w głosowaniu przedterminowym już w czwartek, swoje szanse na zwycięstwo oceniał jako duże. Podkreślił, że jego ewentualna wygrana pozwoli m.in. na kontynuowanie pracy, którą wykonywał przez ostatnie pięć lat. Wśród priorytetów ewentualnej drugiej kadencji Nauseda wskazywał na potrzebę rozszerzenia kompleksowego systemu wsparcia dla rodzin.
- System wsparcia dla rodzin powinien opierać się nie tylko na świadczeniach, ale też na odpowiedniej polityce mieszkaniowej i elementach regulacji rynku pracy. Ludzie, którzy wychowują dzieci powinni wiedzieć, że nie są pozostawieni na łaskę losu – zaznaczył prezydent.
Premier Szimonyte deklarowała, że gdyby wygrała wybory, dążyłaby do szybszego postępu w kraju. - Sądzę, że kierunek państwa, proeuropejski i prozachodni, oczywiście się nie zmieni, (…) ale to, co chciałabym zobaczyć, to szybszy postęp, więcej otwartości, być może więcej uznania lub zrozumienia rzeczy, których nie byliśmy jeszcze w stanie rozwiązać - przekonywała.
Na Litwie zgodnie z przepisami, jeśli w pierwszej turze wyborów prezydenckich, która w tym roku odbyła się 12 maja, żaden z kandydatów nie uzyska ponad 50 proc. głosów przy ponad 50-procentowej frekwencji, za dwa tygodnie organizowana jest druga tura głosowania. Wśród ośmiorga kandydatów uczestniczących w wyborach przed dwoma tygodniami prezydent Nauseda i premier Szimonyte uzyskali największe poparcie - odpowiednio 43,95 proc. i 20,05 proc. głosów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Valdemar Doveiko/PAP