Lider Polaków nie podżegał do nienawiści

Aktualizacja:
 
Wileńska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie wypowiedzi dla prasy przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara TomaszewskiegoTVN24

Wileńska prokuratura poinformowała, że umorzyła dochodzenie w sprawie wypowiedzi dla prasy przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Waldemara Tomaszewskiego. Na wniosek Litewskiej Partii Centrum śledczy badali, czy "podżega on do nienawiści na tle narodowościowym". AWPL nie widziała powodów do wszczęcia dochodzenia i twierdziła, że to próba "zastraszenia" Tomaszewskiego.

Wileńska prokuratura uznała, że nie ma żadnych oznak działalności przestępczej. Dochodzenie zostało umorzone kilka godzin po tym, gdy o jego wszczęciu poinformowały litewskie media.

Litwini składają wniosek

Dochodzenie wszczęto na wniosek Litewskiej Partii Centrum. Chodzi o wywiad dla litewskiego dziennika "Respublika" z 6 kwietnia, w którym Tomaszewski powiedział m.in., że na Wileńszczyźnie, którą w większości zamieszkuje społeczność polska, powinni integrować się nie Polacy, ale Litwini.

Nawiązując do wypowiedzi polityków litewskich, którzy ostatnio sporo mówili na temat konieczności integracji litewskich Polaków ze społeczeństwem litewskim, Tomaszewski w rozmowie z dziennikiem "Respublika" oświadczył: - Z czym musimy się integrować? My tu żyjemy od zawsze. To wy w tym regionie musicie się integrować, gdyż wy tu przyjechaliście. To jest nasza ziemia. Pójdźcie na stary wileński cmentarz - same polskie nazwiska.

Litewska Partia Centrum domagała się, by dochodzenie w sprawie lidera AWPL było "wyjątkowo skrupulatne".

Nieporozumienie... delikatnie mówiąc

Powodów do wszczęcia dochodzenia od początku nie widziała AWPL. "Wszczęte dochodzenie, mówiąc delikatnie, jest nieporozumieniem. Nie ma żadnego uzasadnienia dla rozpoczęcia dochodzenia, bo Waldemar Tomaszewski wyraził swoją opinię, która jest oparta na faktach historycznych" - napisano w komunikacie prasowym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.

W komunikacie podkreślono, że dochodzenie wszczęto, by "zastraszyć Waldemara Tomaszewskiego, mniejszości narodowe i zmusić je do asymilacji, a także zmiany narodowości". AWPL przypominała, że przewodniczącym Litewskiej Partii Centrum jest Romualdas Ozolas, który przed 20 laty zmienił swą narodowość z łotewskiej na litewską.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24