Libański prezydent Michel Aoun przekazał w piątek, że sformowano nowy rząd, co oznacza koniec 13-miesięcznego impasu w tym kraju. Departament Stanu USA powitał tę informację z zadowoleniem i wezwał do szybkiego zatwierdzenia nowego gabinetu przez parlament, aby zapobiec pogarszającej się sytuacji gospodarczej kraju.
W Libanie nie było rządu od czasu katastrofalnej w skutkach eksplozji w porcie w Bejrucie z 4 sierpnia ubiegłego roku. Ówczesny premier Hasan Diab podał się w jej następstwie do dymisji. Grupy polityczne nie zgadzały się ze sobą co do składu nowego rządu, co spowalniało jego powołanie i przyspieszało załamanie gospodarcze kraju.
Nowy gabinet będzie się składał z 24 ministrów. Na czele rządu stanie Nadżib Mikati, miliarder, który był już premierem w 2005 roku oraz w latach 2011-2013. Associated Press wskazała, że powszechnie uważa się go za członka tej samej klasy politycznej, która doprowadziła kraj do bankructwa. Mikati został poparty przez większość partii politycznych, w tym popierany przez Iran Hezbollah i główną partię szyicką, Amal.
Świeżo powołany rząd ogłosił, że stoi przed trudnym zadaniem podjęcia "krytycznie potrzebnych reform". Jednym z pierwszych zadań będzie nadzorowanie audytu finansowego Banku Centralnego i wznowienie negocjacji z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pakietu ratunkowego, który pomógłby powstrzymać upadek kraju. Rząd będzie też nadzorował wybory parlamentarne zaplanowane na przyszły rok.
Kryzys gospodarczy Libanu osiągnął w ostatnich miesiącach punkt krytyczny. W kraju jest paraliżujący niedobór paliwa i leków, istnieje ryzyko zamknięcia szpitali, piekarni i wyłączenia sieci internetowej. Od października 2019 roku waluta straciła 90 procent swojej wartości w stosunku do dolara, co wywołało hiperinflację i pogrążyło ponad połowę populacji w ubóstwie.
Reakcje USA i Francji na utworzenie nowego rządu w Libanie
Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył w piątek, że z zadowoleniem przyjął wiadomość o powołaniu nowego rządu oraz że kluczowe jest, by politycy libańscy trzymali się zobowiązań, które powzięli w sprawie przeprowadzenia reform.
Do sytuacji w Libanie odniósł się również Departament Stanu USA. - Wzywamy do szybkiego zatwierdzenia gabinetu przez parlament, tak aby nowy rząd mógł zając się konkretnymi reformami w celu zapobieżenia dalszemu pogarszaniu się sytuacji gospodarczej. Jesteśmy gotowi wspierać nowy rząd w czekającej go ciężkiej pracy - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price.
Źródło: PAP