Dotychczasowy szef Departamentu Bezpieczeństwa Państwa już podał się do dymisji, od byłego szefa DBP prezydent Dalia Grybauskaite oczekuje tego samego. Na Litwie lecą głowy w związku ze sprawą tajnych więzień CIA w tym kraju.
Dymisja szefa DBP Povilasa Malakauskasa była niespodzianką, ale prezydent Grybauskaite rezygnację przyjęła natychmiast. W środę zażądała tego samego od byłego szefa DBP, a obecnego ambasadora Litwy w Gruzji Meczysa Laurinkusa.
Komentatorzy są pewni, że decyzja ta jest związana z obecnością tajnych więzień CIA na Litwie.
Prezydent swej decyzji nie komentuje. Mówi krótko: ambasador "stracił zaufanie". Natomiast przewodnicząca Sejmu Irena Degutiene w środowym wywiadzie dla radia "Żiniu Radijas" wyraziła opinię, że ma to związek z badaną sprawą domniemanego istnienia na Litwie tajnego więzienia CIA.
- Z panią prezydent nie rozmawiałam. Nie znam szczegółów, ale sądzę, że ma to związek z trwającym obecnie w Sejmie śledztwem w sprawie działalności więzień CIA - powiedziała Degutiene.
Paksas zeznawał
W ubiegłym tygodniu zeznając przed parlamentarną komisją śledczą były prezydent Litwy, obecny europarlamentarzysta Rolandas Paksas powiedział, że przed kilkoma laty, za jego prezydentury, Laurinkus, ówczesny szef Departamentu Bezpieczeństwa Państwa (DBP) pytał go w poufnej rozmowie o możliwość wwiezienia do kraju osób oskarżonych przez USA o terroryzm.
Paksas twierdzi, że nie wyraził na to zgody.
Więzienia były?
Według informacji amerykańskiej telewizji ABC więzienie CIA na Litwie działało od września 2004 roku do listopada 2005 roku w miejscowości Antaviliai, 10 km od Wilna. Miało znajdować się w ośrodku jeździeckim, w budynku, w którym stworzono cele więzienne i specjalne pomieszczenia przeznaczone do przesłuchań.
W Antaviliai można było - twierdzi ABC News - przetrzymywać równocześnie osiem osób podejrzanych o terroryzm.
Co z Polską?
Litwa jest jednym z trzech krajów Europy Środkowej (obok Rumunii i Polski), podejrzewanych o to, że na ich terenie były więzienia CIA.
ABC News, cytując swego konsultanta, byłego głównego doradcę ds. terroryzmu w amerykańskiej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Richarda Clarke'a, podaje, że "nowe państwa były tak wdzięczne USA za przyjęcie ich do Sojuszu, że były gotowe zrobić wszystko, o co poproszą Amerykanie".
Sejmowa komisja bezpieczeństwa narodowego i obrony prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego więzienia CIA na Litwie. Swoje wnioski ma przedstawić do 22 grudnia.
Źródło: PAP