Norweskie władze deportowały we wtorek pierwszych 13 migrantów, którzy przekroczyli granicę kraju za kołem podbiegunowym, przybywając z Rosji - podaje brytyjska stacja BBC. Wkrótce autobusami na przejście graniczne z Rosją mają wrócić tysiące osób z Afryki i Bliskiego Wschodu, które przez ten kraj trafiły do Skandynawii.
Migranci docierali do Norwegii w 2015 r. z Rosji rowerami. Użycie niezwykłego w takich przypadkach środka transportu było sposobem na wjazd bez okazania dokumentów. Migranci odkryli lukę w norweskim prawie, które pozwalało przejechać rowerem granicę za kołem podbiegunowym bez formalności, nie zezwalało natomiast na transport osób bez dokumentów samochodami i ciężarówkami, a także pieszo.
5,5 tys. wróci do Rosji. Migranci uciekają
W kolejnych miesiącach Norwegowie zmienili prawo pod naporem tysięcy osób, które przybyły do tego kraju w ostatnich 12 miesiącach. W rezultacie teraz ok. 5,5 tys. migrantów zostanie zawróconych do Rosji. Początkowo władze stwierdziły nawet, że migranci zostaną z powrotem wsadzeni na rowery, potem uznano jednak, że należy ich przewieźć wygodniej, autobusami.
Norweskie służby imigracyjne poinformowały, że wszyscy, którzy zostaną odesłani do Rosji, trafią tam za zgodą władz w Moskwie, bo wcześniej postarali się o rosyjskie wizy i nimi się legitymowali. - To, co stanie się z nimi (migrantami) później, zależy tylko od Rosji - powiedział rzecznik służb imigracyjnych, Tor Espen Haga.
Norweskie media i organizacje praw człowieka alarmują, że migranci, których większość przybyła z Syrii, zaczęła uciekać z ośrodków zbiorczych dla uchodźców, słysząc o planach władz. Z ośrodków w Kirkenes i Vadso za kołem podbiegunowym w ostatnich dniach uciekło kilkadziesiąt osób. Nie wiadomo, co się z nimi stało. Temperatury w tamtym rejonie o tej porze roku spadają do -30 st. C. w ciągu dnia i -50 st. C. w nocy.
Autor: adso//rzw / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org