Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka Michelle Bachelet wezwała w środę do rozwiązania "niemożliwego do zaakceptowania" kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Oświadczyła, że zgodnie z prawem międzynarodowym nie powinno się uniemożliwiać ludziom ubiegania się o azyl.
"Wzywam zaangażowane państwa do podjęcia natychmiastowych kroków w celu deeskalacji i rozwiązania tej niedopuszczalnej sytuacji zgodnie z ich zobowiązaniami wynikającymi z międzynarodowych praw człowieka i praw dotyczących uchodźców" - przekazała Bachelet w oświadczeniu.
Działania obu stron, "w tym zwiększone rozmieszczenie wojsk i towarzysząca im podżegająca retoryka", zaostrzają ryzyka, na jakie narażeni są migranci i uchodźcy - dodała.
Bachelet zaapelowała o natychmiastowe dopuszczenie do migrantów pracowników organizacji pomocowych, prawników i dziennikarzy.
"Te setki mężczyzn, kobiet i dzieci nie mogą być zmuszane do spędzenia kolejnej nocy na mrozie bez odpowiedniego schronienia, jedzenia, wody i opieki medycznej" - oświadczyła. "Zgodnie z prawem międzynarodowym nikt nigdy nie powinien być powstrzymywany przed szukaniem schronienia, a pod uwagę muszą zostać wzięte ich indywidualne potrzeby w zakresie ochrony".
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią
W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów idącej po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy, pilnują ich służby białoruskie.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Na odcinku granicy z Białorusią w ciągu pierwszego półrocza 2022 roku ma powstać zapora.
Relacjonując wydarzenia na granicy, media mogą korzystać niemal wyłącznie z oficjalnych rządowych nagrań i informacji. Do strefy objętej stanem wyjątkowym nie mają dostępu dziennikarze.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Straż Graniczna