Trzydzieści osób zginęło, a 38 zostało rannych w wyniku zamachu podczas pogrzebu we wschodniej części Bagdadu - poinformowała iracka policja. To jeden z najkrwawszych ataków w stolicy Iraku od kilku miesięcy.
Terrorysta wysadził się w tłumie żałobników na pogrzebie emerytowanego wojskowego w mieszanej wyznaniowo dzielnicy Zajuna. Ładunki wybuchowe ukryte miał w kamizelce. Wśród ofiar są co najmniej dwie kobiety.
Według danych Pentagonu, liczba zamachów w Iraku spadła w ostatnich kilku miesiącach, głównie dzięki mobilizacji sił sunnickich w całym kraju oraz zawieszeniu broni ogłoszonemu przez radykalnego mułłę szyickiego Muktadę as-Sadra.
Niedawno jednak liczba zamachów samobójczych ponownie wzrosła. Amerykańskie źródła podają, że terroryści wciąż próbują wykorzystać kamikadze, by dokonać spektakularnych ataków samobójczych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl