Siły ormiańskiej enklawy w Azerbejdżanie, Górskiego Karabachu, poinformowały w środę, że uzgodniony dzień wcześniej rozejm z Azerbejdżanem zasadniczo był przestrzegany. Z kolei władze Azerbejdżanu podały, że w ciągu 24 godzin rozejm naruszono 115 razy. W rozmowie z prezydentami obu państw prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował o całkowite zaprzestanie działań wojennych.
Władze Azerbejdżanu oskarżyły siły popierane przez Armenię o złamanie rozejmu w Górskim Karabachu. Ministerstwo obrony podało, że do naruszenia rozejmu doszło 115 razy w ciągu ostatniej doby.
Inny komunikat płynie z nieuznawanej enklawy. Armia Górskiego Karabachu poinformowała dziś, że uzgodniony dzień wcześniej rozejm z Azerbejdżanem zasadniczo był przestrzegany.
Zawarcie rozejmu
We wtorek resort obrony Azerbejdżanu poinformował, że uzgodnił z separatystami w Górskim Karabachu ogłoszenie rozejmu, który miał zakończyć walki. W tym samym dniu, wieczorem, prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał telefonicznie z prezydentami Armenii i Azerbejdżanu, Serżem Sarkisjanem i Ilhamem Ilijewem, do których zaapelował o całkowite zaprzestanie działań wojennych i przestrzegania ustaleń dotyczących rozejmu.
Pierwsze walki o Górski Karabach rozgorzały w nocy z piątku na sobotę. Starcia z wykorzystaniem czołgów, helikopterów i artylerii toczyły się wzdłuż zaminowanego szerokiego pasa ziemi oddzielającego od 1994 roku wspierane przez Armenię siły karabaskie od oddziałów azerbejdżańskich.
Obydwie strony obwiniały się wówczas o prowokacje i złamanie kruchego rozejmu.
Szacowanie strat
Sztab armii Górskiego Karabachu podał straty czterodniowego konfliktu: 29 żołnierzy i 101 rannych. Władze w Baku twierdzą, że straciły 31 wojskowych.
– Straciliśmy także czołg i helikopter – mówił agencji Interfax rzecznik ministerstwa obrony Azerbejdżanu Wagif Dargahly.
Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, u schyłku Związku Radzieckiego. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem. Wojna pochłonęła 30 tys. ofiar śmiertelnych, były setki tysięcy uchodźców.
W 1994 roku podpisano zawieszenie broni.
Nieuznawana przez wspólnotę międzynarodową, związana z Armenią enklawa formalnie wciąż pozostaje częścią Azerbejdżanu.
Autor: tas/ja / Źródło: TASS, rosbalt.ru, panarmenian.net, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Armenii