Królowa Brytyjska, Elżbieta II odwiedziła w sobotni wieczór swojego męża Filipa II w szpitalu. Głowa monarchii brytyjskiej była "mocno zdenerwowana" w ostatnich chwilach przed wejściem na salę, na której leży książę, ale "gdy zobaczyła go w dobrym nastroju, tak ona jak i wszyscy odetchnęli z ulgą" - poinformował przedstawiciel Pałacu Buckingham.
Książę Filip trafił do szpitala w piątek z bólami w klatce piersiowej i przeszedł zabieg koronografii. "Obecnie czuje się dobrze i już chciałby wyjść do domu" - podano w oświadczeniu brytyjskiego dworu.
Tym razem odwiedziła
Być może za dobry humor Filipa odpowiedzialna jest jego małżonka. Królowa Elżbieta II odwiedziła go bowiem w sobotę i spędziła przy jego łóżku ponad pół godziny. Brytyjskie media zwracają uwagę na fakt, że w czasie ostatniej wizyty księcia w szpitalu, w kwietniu 2008 r., gdy też przewieziono go z bólem w klatce piersiowej, małżonka nie znalazła czasu na odwiedziny.
Tym razem jednak była "mocno zdenerwowana" i uspokoiła się dopiero, widząc Filipa uśmiechniętego na szpitalnym łóżku. "Wszyscy odetchnęli wtedy z ulgą" - skwitował ten moment przedstawiciel Pałacu Buckingham.
W związku z polepszającym się stanem zdrowia męża i dobrymi prognozami lekarzy, Elżbieta II uznała, że nie zmieni swoich świątecznych planów i w niedzielny poranek weźmie udział we mszy świętej w Katedrze Westminster.
Źródło: bbc.co.uk