Król supermarketów w Panamie został prezydentem. 57-letni multimilioner Ricardo Martinelli w wyborczym starciu dwukrotną ilością głosów pokonał swego konkurenta - kandydata lewicy.
Marinelli do wyborów przystąpił z hasłem wyborczym - "prawdziwe zmiany". Podczas kampanii obiecywał między innymi rewolucję w edukacji, transporcie i bezpieczeństwie publicznym. Jego sukces to wielka porażka lewicy, którą ludzie obwiniają za kryzys i bezrobocie.
Wygrał wbrew lewicy
Prawicowy Martinelli wygrał w Panamie mimo dominującego w ostatnich latach w Ameryce Łacińskiej trendu, który wynosił do władzy polityków lewicy.
Martinelli jest właścicielem największej w kraju sieci sklepów samoobsługowych Super 99. Według sondaży był od dawna zdecydowanym faworytem w wyścigu prezydenckim, organizowanym wraz wyborami z parlamentarnymi.
Źródło: PAP