Policjanci zatrzymali w sobotę rosyjską "dziennikarkę", Darię Asłamową. O zdarzeniu, do którego doszło na przejściu granicznym na północy Kosowa poinformował Dżelal Sveczla, minister spraw wewnętrznych Kosowa. Jak twierdzi, "aktywność Asłamowej na rzecz wywiadu Rosji" została udowodniona przez "wiele krajów".
Minister dodał we wpisie na Facebooku, że "Asłamowa uczestniczyła również w wojnie na Ukrainie poprzez udział w sianiu rosyjskiej propagandy na ten temat". Sveczla zwrócił uwagę, że Rosjanka próbowała dostać się do Kosowa z Serbii krótko po wzroście napięcia, do którego doszło pomiędzy kosowskimi władzami centralnymi a mniejszością serbską.
"To jasno wskazuje na rolę Rosji i jej propagandę, do której dołączyła już Serbia, i które mają na celu destabilizację naszego państwa" - wskazał szef kosowskiego MSW. W 2017 roku Asłamowej zabroniono wjazdu na teren Mołdawii. Kobieta pracowała wówczas dla dziennika "Komsomolskaja Prawda".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive