Rezygnację z urzędu prezydenta Kosowa ogłosił w czwartek Hashim Thaci. Chce on poddać się osądowi międzynarodowego trybunału w Hadze, który oskarżył go o zbrodnie wojenne. Thaci sprawował funkcję głowy państwa od 2016 roku.
Jak stwierdził prezydent podczas czwartkowej konferencji prasowej, jego decyzja została podyktowana chęcią "ochrony autorytetu prezydentury Kosowa".
W czerwcu Specjalna Izba Sądowa ds. Kosowa (KSC) w Hadze poinformowała o wniesieniu zarzutów wobec Thaciego oraz dziewięciu innych osób. Wszyscy zostali oskarżeni o zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne popełnione na Serbach podczas wojny w Kosowie w latach 1998-1999. Thaci był wówczas jednym z przywódców Armii Wyzwolenia Kosowa (UCK). Zdaniem prokuratorów z Hagi, oskarżeni winni są prawie 100 zabójstw Serbów, Romów i przeciwników politycznych.
Thaci został w 2008 roku pierwszym premierem Republiki Kosowa po uzyskaniu niepodległości, sprawując urząd do 2014 roku. Od 2016 roku był prezydentem kraju.
Trybunał do spraw zbrodni wojennych w Kosowie
Utworzona w 2015 roku Specjalna Izba Sądowa Kosowa (Kosovo Specialist Chambers) jest sądem, finansowanym przez UE i złożonym z sędziów międzynarodowych, ale będącym organem kosowskiego wymiaru sprawiedliwości. Ma jurysdykcję w sprawach zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych i innych przestępstw, których dopuszczono się między 1 stycznia 1998 roku a 31 grudnia 2000 roku, w czasie wojny w Kosowie, wówczas jeszcze serbskiej prowincji, i wkrótce po niej, głównie na Serbach, Romach i Albańczykach przeciwnych UCK.
W wojnie w Kosowie zginęło 13 tysięcy osób, w większości Albańczyków. Zakończyła się ona atakami bombowymi NATO prowadzonymi pod dowództwem USA, co zmusiło siły serbskie do wycofania się z Kosowa. W 2008 roku dwumilionowe Kosowo, zamieszkane w większości przez Albańczyków, proklamowało niepodległość.
Źródło: PAP